Rekompensaty w wysokości trzyletniego czynszu dla lokatorów zreprywatyzowanych budynków, którzy nie otrzymali pomocy mieszkaniowej ze strony miasta - wprowadzenie takiego rozwiązania zaproponowały w środę władze Warszawy. Projektowane koszty ewentualnej ustawy to ok. 100 mln zł.
Warszawski ratusz odmówił wypłaty odszkodowań zarządzonych przez komisję weryfikacyjną. Chce, by sąd zbadał siedem decyzji komisji weryfikacyjnej dotyczących wypłat odszkodowań lokatorom - poinformowała w środę dyrektor biura prawnego warszawskiego ratusza Maria Młotkowska.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Awans i gigantyczna nagroda za sporządzenie notatki dla HGW ws. Noakowskiego 16! Dębski: Skoro powstała notatka, to ktoś jej wymagał
Dzisiaj przedstawimy założenia do inicjatywy ustawodawczej, która ma być skierowana dla wszystkich lokatorów, osób, które mieszkały bądź mieszkają w reprywatyzowanych kamienicach
— powiedział na konferencji prasowej wiceprezydent stolicy Witod Pahl.
Jak mówił, te rozwiązania są adresowane do osób, które nie mają zaspokojonych potrzeb mieszkaniowych i spełniają wymogi ustawy o pomocy dla osób ubiegających się o lokale z zasobów komunalnych.
To kolejna, po małej ustawie reprywatyzacyjnej, nasza inicjatywa ustawodawcza. Tym razem to taka mała lokatorska ustawa reprywatyzacyjna. Jest ukierunkowana na rzeczywiste rozwiązywanie problemów, a nie na uprawianie polityki
— stwierdził wiceprezydent Witold Pahl
Pełnomocniczka miasta ds. pomocy lokatorom Magdalena Młochowska poinformowała, że proponowane przez miasto przepisy pozwoliłyby wypłacać rekompensaty wszystkim osobom, które mieszkały lub mieszkają w reprywatyzowanych budynkach, nie otrzymały pomocy mieszkaniowej ze strony miasta.
Jak mówiła Młochowska, miasto szacuje, że pomoc może dotyczyć ok. trzech tysięcy gospodarstwa domowych, czyli 7,5 tys. osób. Projektowane koszty ewentualnej ustawy to ok. 100 mln zł.
Zaznaczyła, że proponowane rozwiązania miałyby objąć lokatorów z wszystkich budynków zreprywatyzowanych w przeciągu ostatnich 28 lat.
Jak mówiła, zgodnie z propozycją ratusza, rekompensata byłaby równa opłacie, jaką najemca musiałby ponosić za czynsz w ciągu trzech lat użytkowania lokalu, który zajmował w budynku reprywatyzowanym.
Chcemy, aby to były osoby, które spełniają kryteria lokatora komunalnego, spełniają minima dochodowe przewidziane w ustawie o ochronie praw lokatorów
— zaznaczyła Młochowska. Pomocy nie otrzymywałyby osoby, które mają „zabezpieczone potrzeby mieszkaniowe”, czyli mają własne mieszkania.
Ratusz, jak mówiła, proponuje dwa źródła finansowania - środki uzyskane z tytułu decyzji komisji weryfikacyjnej ds reprywatyzacji przekazywane miastu oraz budżet państwa.
Decyzje odszkodowawcze dotyczyły nieruchomości przy Nabielaka 9, Nowogrodzkiej 6A, Poznańskiej 14 i Marszałkowskiej 43. W sumie to 216 tysięcy złotych. Przyznane lokatorom odszkodowania wynoszą od siedmiu tysięcy do ponad 29 tysięcy.
Przyznano też zadośćuczynienie dla córki Jolanty Brzeskiej w wysokości 100 tysięcy złotych.
Odszkodowania mają być wypłacone z budżetu Warszawy.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/396595-warszawski-ratusz-nie-che-placic-odszkodowan-w-zamian-ma-wlasny-projekt-ustawy-pahl-to-rozwiazanie-problemu-a-nie-uprawianie-polityki