Rafał Trzaskowski ostatnio w radiu TOK FM uderzał w PiS za rzekomą pogardę w stosunku do osób niepełnosprawnych. Jednak jego wiarygodność w tej kwestii nie jest zbyt wysoka. Świadczy o tym to, jak potraktował dr Bawera Aondo-Akaa rok temu, gdy ten chciał z nim porozmawiać m.in. na temat sytuacji osób niepełnosprawnych. Trzaskowski na taką rozmowę się zgodził po czym… nie odbierał telefonów od dr Bawera.

CZYTAJ TAKŻE: Trzaskowski dalej chce odcinać kupony od protestu niepełnosprawnych? „PiS pokazał pogardę dla tych ludzi, dla słabszych”

Dnia 20 czerwca 2017 roku w krakowskiej kawiarni „Pod Jaszczurami” miało miejsce spotkanie z Rafałem Trzaskowskim, które współorganizatorem był KOD. Wówczas poseł poświęcony wtedy działalności dla Krakowa mówił na tematy związane z rozwojem miasta. Na tym spotkaniu zjawił się również dr Bawer Aondo-Akaa. Już na samym wstępie spotkał się z nieprzyjemną sytuacją.

Czego tutaj chcesz? Idź do swoich

— miała zwrócić się do dr Bawera najpewniej działaczka KOD (miała plakietkę KOD-u).

Odpowiedziałem jej, że jestem u swoich, bo przecież Polska jest dla wszystkich Polaków

— powiedział dr Bawer w rozmowie z portalem wPolityce.pl.

Na samym spotkaniu dr Bawer zaproponował Rafałowi Trzaskowskiemu. Tematyką miała być m.in. kwestia aborcji, in vitro, sytuacji osób niepełnosprawnych. Poseł PO tę propozycję przyjął. Jak mówił jednak dr Bawer, później nie dało się z nim skontaktować, pomimo tego, że on sam poprosił dr Bawera o telefon.

Rzuciłem mu wyzwanie do debaty. Pan poseł zgodził się. Poprosił swoją asystentkę o to, aby zapisała mój numer telefonu i abym ja zapisał jej numer. Miałem później zadzwonić. Dzwoniłem, ale pan poseł nie odbierał telefonu ode mnie. Nie było już z nim kontaktu. Chyba nie chciał jednak ze mną debatować

— powiedział dr Bawer. Dziś jednak okazuje się, że Trzaskowski jest bardzo chętny do rozmowy z niepełnosprawnymi:

Cała ta sytuacja stawia pod dużym znakiem zapytania wiarygodność Rafała Trzaskowskiego, gdy ten spotyka się obecnie z osobami niepełnosprawnymi i uderza w PiS w sprawie protestu w Sejmie. Warto przypomnieć kandydatowi PO i .N na prezydenta Warszawy, jak w niedawnej przeszłości „wystawił” przedstawiciela środowiska niepełnosprawnych, który chciał z nim debatować.

as/Twitter