Prawdopodobnie wiele z tych pieniędzy będzie mrożona, ze względu na to, co PiS wyczynia w Polsce. (…) Nie ma to oczywiście żadnego związku z tym, co robi opozycja

— straszył na antenie TVN24 Rafał Trzaskowski, kandydat PO i Nowoczesnej na prezydenta Warszawy, odnosząc się do projektu KE dot. nowego budżetu UE.

CZYTAJ TAKŻE: PO obwinia rząd PiS ws. unijnego budżetu. Premier Morawiecki zapewnia: Nie zgodzimy się na propozycje KE

Chodzi o propozycję Komisji Europejskiej, na mocy której do Polski ma trafić 23 proc. mniej funduszy niż obecnie. Premier Morawiecki zdradził, że podobną propozycję jak Polska otrzymało „osiem czy dziewięć krajów” UE. Premier zaznaczył, że Polska na taki budżet się nie zgodzi. Trzaskowskiemu brnął jednak dalej:

Przypominam, to jest wstępna pozycja KE. Obawiam się, że będzie jeszcze gorzej.

Na pytanie, czy Donald Tusk, który jest przewodniczącym Rady Europejskiej, mógłby Polsce pomóc w sprawie negocjacji budżetowych, Trzaskowski odpowiedział wymijająco:

Myślę, że gdyby Donald Tusk nie było na tym stanowisku co jest, to sytuacja wokół Polski byłaby jeszcze gorsza.

Rozmowa dotyczyła także m.in. tematu reprywatyzacji. Trzaskowski twierdził, że odpowiedzialność za tę aferę ponosi… cała klasa polityczna.

Trzaskowski oświadczył też, że jeśli zostanie prezydentem Warszawy, to chciałby udzielić ślubu parze homoseksualnej.

Bardzo bym chciał być pierwszym prezydentem Warszawy, którey takiego ślubu udzieli

— mówił.

as/TVN24