Zatwierdzenie przez Senat 62-letniej Giny Haspel jako nowego dyrektora Centralnej Agencji Wywiadowczej ma wymiar symbolu. Gdyby odwołać się do serialu „Homeland”, to jakby Carrie Mathison, pełna problemów agentka, stanęła na koniec, jako pierwsza kobieta, na czele instytucji wciąż pobudzającej społeczną wyobraźnię - czytamy tekście Piotra Zaremby w najnowszym numerze tygodnika „Sieci”.
Awans tej kobiety jest symboliczny również z innego powodu. Jej zatwierdzenie poprzedzała burzliwa debata w Senacie. Demokraci przypominali, że 16 lat temu w tajnym więzieniu w Tajlandii uczestniczyła w torturach islamskich więźniów, przede wszystkim w podtapianiu, m.in. sławnego Abu Zubaydaha z kierownictwa Al-Kaidy. To już mniej przypomina postać szlachetnej, choć neurotycznej serialowej agentki Carrie. Co więcej, pani Haspel miała uczestniczyć w niszczeniu taśm stanowiących dowody. Znalazło to wyraz w głosowaniu: 54 głosy za, 45 – przeciw. Prezydent Trump miał okazję, żeby stanąć mocno w obronie tej części „dorobku” amerykańskich służb. To ważny element dyskusji o narodowym bezpieczeństwie
— zaznacza Zaremba.
Autor przedstawia pokrótce poszczególne okresy działalności CIA. Jako ważny moment kryzysu zaufania do tej służby podaje zamach na World Trade Cenret i Pentagon z 11 września 2001 roku.
Apogeum kryzysu zaufania stał się 11 września 2001 r. Służby nie były wstanie przewidzieć ataku na World Trade Center i budynek Pentagonu. Pojawiło się pytanie, czy tysiące analityków siedzących przed komputerami w centrali w Langley mają kontakt z rzeczywistością. Zabrzmiały również inne rodzaje krytyki, choćby systemu naboru. Jeden z szefów CIA, wychowanek agencji Bob Gates, skarżył się, że nie był w stanie zatrudnić na początku lat 90. zdolnego młodego Azera z powodu testu z angielskiego. A służby potrzebują takich ludzi, operując na całym świecie
— pisze.
Republikański prezydent George Bush junior na zamach 11 września zareagował instrukcją nakazującą CIA globalne ściganie terrorystów. To z tego wyrosły dylematy tajnych więzień, które dotyczą także dorobku pani Haspel. Ta globalna wojna przynosiła sukcesy, choćby zabicie za Baracka Obamy przywódcy Al-Kaidy Osamy bin Ladena. Ciemnoskóry prezydent klaskał, oglądając tę scenę. CIA stawała się coraz bardziej formacją militarną. Trump powierzył jej oficjalnie odpowiedzialność za akcje dronów. A zarazem CIA była obwiniana za wykreowanie psychozy biologicznej broni w Iraku, co zaowocowało atakiem na ten kraj za rządów Busha juniora
— dodaje.
Więcej na temat wyboru nowej szefowej CIA i działalności tej służby w najnowszym numerze „Sieci”, w sprzedaży od 28 maja, także w formie e-wydania na http://www.wsieciprawdy.pl/e-wydanie.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/396417-zaremba-w-najnowszym-sieci-o-nowej-szefowej-cia-awans-tej-kobiety-jest-symboliczny-jej-zatwierdzenie-poprzedzala-burzliwa-debata-w-senacie