Zgromadzenie Parlamentarne NATO jest politycznym przygotowaniem szczytu międzyrządowego NATO, które ma się odbyć latem. (….) Z punktu widzenia Polski należy promować te tezy polityczne, które usprawiedliwiają decyzje co do naszych celów, a tym celem jest wzmacnianie wschodniej flanki NATO, żeby nie ulegać iluzji możliwości powrotu do polityki business as usual, w szczególności gdy mamy do czynienia z licznymi zawirowaniami politycznymi
– powiedział na antenie wPolsce.pl prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski, politolog.
Prestiż i potęga wojskowa USA są główną tarczą w wymiarze bezpieczeństwa wojskowego dla całej wschodniej flanki NATO. Procedury wojskowe będą niewątpliwie uruchomiane pod wpływem decyzji tego mocarstwa, które wielkością swojego potencjału, a nie artykułami traktatowymi dominuje w strukturach natowskich
– przyznał gość programu „Między matriksem a krucyfiksem”.
Jak zaznaczył rozmówca Grzegorza Górnego:
W wymiarze politycznym byłoby niedobrze, gdyby dopiero w momencie kryzysu zaczęto się zastanawiać, czy wojsko ma mieć polityczne uprawnienia do działania zgodnie z najlepiej rozumianą sztuką wojenną czy też musi brać pod uwagę ograniczenia polityczne wynikające z niechęci eskalowania konfliktu. Gdyby kryzys wystąpił, o tego typu deklaracja miałaby znaczenie eskalujące, natomiast obecnie będzie miała znaczenie odstraszające.
Jak przyznał Żurawski vel Grajewski, Polska wciąż ma szansę na zatrzymanie projektu Nord Stream 2.
Instrument rozstrzygający jest w rękach USA, które na szczęście mają poważny interes własny, zarówno w zakresie wschodniej flanki NATO i niedostarczania Rosji budżetowania, pieniędzy na dalszą rywalizację wojskową, a przecież dochody Gazpromu na to zostały obrócone, jak i mają interes ekonomiczny. USA chcą wejść na rynek gazu Europy Środkowej i wyprzeć z tego regionu gaz rosyjski i to w pełni odpowiada interesom polskim, jak i Europy Środkowej
– powiedział.
USA mają taką zdolność nałożenia sankcji na konsorcja, które będą chciał wejść we współpracę z Nord Stream 2, że nie będzie im się to opłacało
– zaznaczył politolog.
W rozmowie pojawił się również temat jawnej i skrytej agresji ze strony Rosji.
W 2014 roku Rosja wysyłając własne regularne wojska wysłał je bez emblematów przynależności państwowej. Putin dość bezczelnie twierdził, że to siły miejscowej samoobrony zaopatrzone w sklepach z militariami. (…) Myślę, że ten scenariusz może się powtórzyć w państwach nadbałtyckich
– powiedział Żurawski vel Grajewski.
W rozmowie padły również pytania o sytuację na Ukrainie i rozwój sił nacjonalistycznych.
Nie jest to siła polityczna, która miałaby potencjał do wzrostu i opanowania kraju
– zaznaczył.
Odwoływanie się do ideologii UPA i OUN ma charakter antyrosyjski, a nie antypolski. Oczywiście ono nabiera cech demonstrowania przeciw Polsce, ale to w związku ze sporem historycznym
– stwierdził politolog.
To wytwory propagandy rosyjskiej, która drobne incydenty rozdyma do niebywałych rozmiarów. Z drugiej strony mamy do czynienia z niewydolnością państwa ukraińskiego, które przez ostatnie 20 lat nie prowadziło żadnej polityki, której celem byłoby zbudowanie pozytywnej polityki wizerunkowej Ukrainy, której celem byłoby zbudowanie pozytywnego wizerunku Ukrainy w Polsce. To zadanie zostawiono polskim sympatykom Ukrainy i ono było wykonywane skutecznie. Tak długo, jak długo nie musiało konfrontować się z wysiłkami Federacji Rosyjskiej towarzyszącym agresji zbrojnej, czyli do 2014 roku
– wyjaśnił Żurawski vel Grajewski.
Oligarchów nie interesują debaty historyczne i stąd słabo przywiązane do tego działania
– dodał.
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/396405-zurawski-vel-grajewski-dla-wpolscepl-odwolywanie-sie-do-ideologii-upa-i-oun-ma-charakter-antyrosyjski-a-nie-antypolski-wideo
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.