Poseł Krzysztof Brejza, który o „pożarze” toi-toia przy swojej kamienicy poinformował policję ponad 30 godzin od ugaszenia ognia, mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl, że jest pewien, iż doszło do celowego podpalenia. Jednocześnie dziękuje Joachimowi Brudzińskiemu za zainteresowanie sprawą i liczy na rzetelne śledztwo
Dziś portal wPolityce.pl ujawnił, że poseł Brejza poinformował policje o rzekomym „usiłowaniu zabójstwa”, ponad dobę od tajemniczego spalenia toi-toia, który stał pod oknem jego mieszkania w Inowrocławiu.
Ja jedynie uzupełniłem doniesienie wspólnoty o pożarze. Stawiam tezę o usiłowaniu zabójstwa, bo dotyczy to nie tylko członków mojej rodziny, ale także sąsiadów. Doszło do pożaru instalacji gazowej, gdyby to była instalacja starego typu, tzw. wkręcana, niewykluczone, że doszłoby do eksplozji. Ta sytuacja byłaby zagrożeniem dla zdrowia i życia mieszkańców. Osoba, która podkłada ogień musi liczyć się z tym, ze może dojść do tragedii.
– mówi Krzysztof Brejza w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Szef MSWiA interweniuje w sprawie pożaru przy kamienicy posła Brejzy: Sytuację, kiedy zagrożony jest parlamentarzysta traktuję poważnie
Pytany o fakt, że wspólnota i wykonawca remontu, poinformowali policję o uszkodzeniu mienia już w godzinach porannych w sobotę, poseł PO twierdzi, że wiedział o tym doniesieniu, a jego zgłoszenie opiera na istotnych przesłankach. Dlaczego nie zgłosił doniesienia już w sobotę, a zdecydował zdecydował się na to dopiero w niedzielę ok. godz. 13.30
Wróciliśmy z Warszawy późno. Byliśmy zmęczeni. Chciałem się przygotować na spotkanie z policją i dlatego zgłosiłem sprawę w niedzielę.
– odpowiedział Poseł Brejza.
Spytaliśmy posła PO, czy jest pewny, że podpalenie miało na celu bezpośrednie uderzenie w jego rodzinę.
Nie przesądzam żadnych motywów, nie wykluczam absolutnie czynu chuligańskiego, nie wykluczam też inspiracji politycznych. Od tego są organy śledcze. Mi zależy na rzetelnym wyjaśnieniu sprawy, o zabezpieczenie materiału dowodowego. Wnioskowałem, by czynności były przeprowadzone z udziałem prokuratora i tak się stało. Ciesze się z tego powodu.
stwierdził poseł Brejza.
Na razie nie mam pewności co do motywów. Niczego nie wykluczam. Już wiem, że doszło do podpalenia, i że to nie był samozapłon, bo ktoś ogień podłożył. Chce wiedzieć czym rozpalono i kto to zrobił.
– dodał.
Poseł odniósł się także do wpisu ministra Joachima Brudzińskiego, który domaga się od policji drobiazgowego wyjaśnienia sprawy.
Jestem wdzięczny za zainteresowanie, niezależnie od barw politycznych i podziałów. W sytuacji, w której dochodzi do podpalenia instalacji gazowej pod sypialnią moich dzieci, to jest to sytuacją która może budzić pytania.
– powiedział Krzysztof Brejza w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/396278-tylko-u-nas-brejza-o-pozarze-toi-toia-chce-rzetelnego-sledztwa-dziekuje-ministrowi-brudzinskiemu-za-zainteresowanie