Siła Sojuszu polega na tym, że jest on zbudowany na dobrych podstawach. Oczywiście, mogą pojawić się różnice w poszczególnych sprawach, ale to jest jego wartością. Te różnice są przełamywane i dzięki temu będziemy możemy działać w ramach NATO jako sojusznicy

— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl przewodniczący polskiej delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego NATO, poseł PiS Marek Opioła.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

NASZ WYWIAD. Gen. Polko: ZP NATO w Polsce ma kluczowe znaczenie. Obecność sił Sojuszu na wschodniej flance powinno mieć stały charakter

Jens Stoltenberg: NATO nie będzie wyrażać opinii na temat Nord Stream 2. Nie mamy narzędzi do działania w kwestii takich projektów

wPolityce.pl: Co z polskiego punktu widzenia było najważniejszą kwestią podejmowaną na kończącej się sesji plenarnej NATO?

Marek Opioła: Przede wszystkim przedstawienie naszego punktu widzenia, który jest punktem widzenia wschodniej flanki NATO. To również nakreślenie tego, jak Sojusz powinien się zachowywać w kontekście reformy dowództw, przekazywania 2 procent PKB na obronność i zmian infrastrukturalnych. Myślę, że jest to to pewna kontynuacja: szczyt w Warszawie w 2016 roku, teraz Zgromadzenie Parlamentarne, a w lipcu szczyt w Brukseli, który będzie bardzo ważny w kontekście tych wszystkich rzeczy.

Co zmieniło się w organizacji Sojuszu w tym czasie?

Mnóstwo rzeczy, np. pojawienie się grup batalionowych, obecność wojsk sojuszniczych na terenie państwa polskiego, stacjonowanie rotacyjnej brygady wojsk amerykańskich, obecność polskich żołnierzy na Łotwie i w Rumunii, tworzenie nowych dowództw. W naszym regionie pod tym względem zmieniło się wiele rzeczy. W naszym przekonaniu nie jest to jednak wystarczające, w związku z tym nadal potrzeba ciężkiej pracy i kolejnych elementów, które sprawią, że ten region będzie bezpieczny.

Czy polskie stanowisko w sprawie Nord Stream 2 i wzmocnienia wschodniej flanki NATO dotrze do naszych zachodnich sojuszników?

Oczywiście, ponieważ to jest właśnie najlepsze forum, aby docierać bezpośrednio do parlamentarzystów krajów sojuszniczych i stowarzyszonych, aby wrócili do swoich krajów i zaczęli przekazywać to stanowisko swoim politykom.

Pomiędzy krajami sojuszniczymi występują jednak różnice zdań w niektórych kwestiach. Przykładem jest tutaj rozdźwięk w sprawie Iranu czy Nord Stream 2. Czy, mimo to, Sojusz mówi dzisiaj jednym głosem w kluczowych sprawach?

Siła Sojuszu polega na tym, że jest on zbudowany na dobrych podstawach. Oczywiście, mogą pojawić się różnice w poszczególnych sprawach, ale to jest jego wartością. Te różnice są przełamywane i dzięki temu możemy działać w ramach NATO jako sojusznicy.

Jak odbiera Pan fałszywy alarm bombowy, który miał miejsce w piątek w porcie w Świnoujściu? Czy może mieć to związek z odbywającym się w Warszawie Zgromadzeniem Parlamentarnym NATO?

Nasze służby zadziałały w sposób bardzo dobry i zorganizowany. Niech każdy sobie sam to wytłumaczy, odnośnie do zbiegu okoliczności tych dwóch wydarzeń.

Rozmawiał: Paweł Zdziarski