Niepełnosprawni otrzymali pomoc od rządu. Zwiększono rentę socjalną. Uchwalono ustawę o darmowych produktach medycznych i darmowych rehabilitacjach. Nie można mówić o pogardzie, przecież szef rządu, premier Mateusz Morawiecki bardzo szybko wyznaczył osoby do rozmów z protestującymi matkami. Nie wydaje mi się, żeby jakakolwiek pogarda miała miejsce
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl o zakończonym proteście opiekunów osób niepełnosprawnych poseł koła Wolni i Solidarni Adam Andruszkiewicz.
wPolityce.pl: Zakończył się protest osób niepełnosprawnych. Jak pan skomentuję tę informację?
Poseł Adam Andruszkiewicz: Bardzo dobrze, że protest się zakończył. Poszedł za daleko, był zbyt emocjonalny. To chyba nie była najlepsza forma walki. Apel, żeby nie głosować na PiS pokazał, że to był protest niestety zbyt upolityczniony. Dialog należy prowadzić w inny sposób niż przez okupację Sejmu. To daleko nas nie zaprowadzi.
Głosował pan za zwiększeniem wsparcia dla osób niepełnosprawnych?
Tak, ponieważ jasne i oczywiste jest, że osoby niepełnosprawne zasługują na zwiększenie poparcia państwa polskiego.
Pani Iwona Hartwich powiedziała na konferencji pod Sejmem, że przerwali swój protest, bo obawiali się o życie i zdrowie swoje i swoich dzieci. Co pan o tym sądzi?
Jest to dziś dziwne sformułowanie. Nie rozumiem go, chyba, że protestujący obawiali się o przebywanie swoich dzieci w korytarzu sejmowym. To mogło szkodzić zdrowiu ich dzieci. Jeżeli to miałaby być aluzja, że państwo polskie chce zrobić krzywdę ich dzieciom to jest to pomówienie. Państwo polskie nie zajmuje się niszczeniem zdrowia i życia niepełnosprawnych dzieci.
To nie była aluzja, liderka protestujących odniosła się wprost do działań Straży Marszałkowskiej.
Nie widziałem, żeby Straż Marszałkowska zrobiła krzywdę dzieciom niepełnosprawnym. Funkcjonariusze Straży próbowali tylko uniemożliwić wywieszanie transparentu. Posłowie też nie mogą wywieszać transparentów w Sejmie. Każdy obywatel jest równy wobec prawa. Protestujące matki powinny się podporządkować poleceniom Straży Marszałkowskiej, która jest od pilnowania porządku w Sejmie.
Pani Hartwich żaliła się na pogardę ze strony rządu. Też pan uważa, że rząd z pogardą podszedł do niepełnosprawnych i ich żądań?
Niepełnosprawni otrzymali pomoc od rządu. Zwiększono rentę socjalną. Uchwalono ustawę o darmowych produktach medycznych i darmowych rehabilitacjach. Nie można mówić o pogardzie, przecież szef rządu, premier Mateusz Morawiecki bardzo szybko wyznaczył osoby do rozmów z protestującymi matkami. Nie wydaje mi się, żeby jakakolwiek pogarda miała miejsce.
Not. TP
CZYTAJ RÓWNIEŻ: W najnowszym „Sieci”: Pyza i Wikło ujawniają szokujące kulisy protestu, który odbywa się w Sejmie. „Chodzi już tylko o medialną zadymę”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/396112-nasz-wywiad-andruszkiewicz-bardzo-dobrze-ze-protest-sie-zakonczyl-poszedl-za-daleko-byl-zbyt-emocjonalny
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.