Czy wyłącznie wpisy na Twitterze i Facebooku to jest godna forma uczczenia rocznicy śmierci bohatera Auschwitz przez dyrekcję muzeum?
Pośród licznych relacji z 70. rocznicy rozstrzelania przez komunistycznych bandytów rotmistrza Witolda Pileckiego trudno znaleźć jakiekolwiek materiały z oddania hołdu polskiemu bohaterowi w Muzeum w Auschwitz.
Wydaje się to absurdalne, ale taka jest rzeczywistość. Ktoś kto zdobył się na czyn bez precedensu w historii ludzkości i z własnej nieprzymuszonej woli poszedł do obozu śmierci, narażając życie, by dać świadectwo temu czego dopuszczają się tam niemieccy oprawcy, powinien być czczony przede wszystkim w takim miejscu jak Auschwitz. Niezależnie od poglądów trudno znaleźć bardziej heroiczny czyn i większe poświęcenie jednego człowieka dla innych ludzi.
Na internetowej stornie http://ftp.auschwitz.org/ nie ma nawet wzmianki o tej rocznicy.
Co ciekawe na tej samej stronie jest relacja z 67. rocznicy śmierci rtm. Pileckiego.
67 lat temu, 25 maja 1948 r. rotmistrz Witold Pilecki, jeden z twórców konspiracji w niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym i zagłady Auschwitz, został stracony przez władze komunistyczne. W rocznicę tego wydarzenia, przy murach aresztu śledczego przy ul. Rakowieckiej w Warszawie, gdzie zamordowany został rotmistrz, zastępca dyrektora Muzeum Andrzej Kacorzyk złożył wieniec, oddając hołd Witoldowi Pileckiemu w imieniu wszystkich pracowników Miejsca Pamięci.
Co się wydarzył od tamtego czasu, że obecnie „zapomniano” zauważyć tak ważną datę? Trwa walka o pamięć o tamtych nieludzkich czasach. Jest ona zawłaszczana przez stronę żydowską kreującą się na jedyne ofiary hitleryzmu. Polityka dyrekcji Muzeum w Auschwitz dotycząca polskich ofiar niemieckiego ludobójstwa na terenie tego obozu coraz to powoduje protesty.
W swoim ostatnim internetowym komentarzu redaktor Witold Gadowski postawił sprawę mocno zwracając się do dyrektora Muzeum w Auschwitz:
Albo Pan otworzy ekspozycję poświęconą rotmistrzowi Pileckiemu, tak żeby wycieczki żydowskie i wycieczki z całego świata obligatoryjnie musiały przejść przez tą ekspozycję, albo Pan otworzy ekspozycję dotycząca polskiego ruchu oporu w Oświęcimiu i okolicach, gdzie też nie fakultatywnie, ale obligatoryjnie będą przechodzić wycieczki, albo należy Pana zdjąć.
Sytuacja, że muzeum utrzymywane z naszych podatków w tak ważną rocznicę jak rocznica śmierci rtm. Witolda Pileckiego, obchodzoną przez najwyższe władze i samego prezydenta Andrzeja Dudę, może się zdobyć wyłącznie na zdawkowe wpisy na portalach internetowych jest zupełnie nie do zaakceptowania.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/395977-muzeum-w-auschwitz-potraktowalo-zdawkowo-70-rocznice-smierci-rtm-witolda-pileckiego