Inaczej niż nasi poprzednicy postawiliśmy przed sobą takie zadanie, żeby Polska rozwijała się równomiernie - powiedział w środę w Bystrzycy Kłodzkiej premier Mateusz Morawiecki. Apelował o wsparcie dla obozu rządzącego tak, aby mógł „przez najbliższe 5-10 lat zmieniać Polskę”.
Szef polskiego rządu na spotkaniu z mieszkańcami Bystrzycy Kłodzkiej (Dolnośląskie) zaznaczył, że m.in. w regionie Kotliny Kłodzkiej w wyniku transformacji ustrojowej upadło wiele zakładów przemysłowych, a bezrobocie było jednym z najwyższych w skali kraju. Jak dodał dla takich obszarów powstały w połowie lat 90. specjalne strefy ekonomiczne, których zadaniem było zmniejszenie bezrobocia. Według szefa rządu, w wyniku powstania specjalnych stref ekonomicznych rozwinęły się zurbanizowane tereny, jednak nie wszędzie ten model się sprawdził.
Morawiecki zaznaczył, że uchwalone zostały rozwiązania, które mają zastąpić system zwolnień podatkowych i ulg, działający obecnie w 14 specjalnych strefach ekonomicznych. Jak mówił, „cała Polska będzie specjalną strefą ekonomiczną”. To, wraz z rozwojem szkolnictwa zawodowego - dodał szef rządu - zwiększy możliwości inwestycyjne w regionach.
Premier podkreślał również potrzebę połączenia komunikacyjnego miast takich jak Bystrzyca z resztą Polski i z Europą. W tym kontekście zaznaczył, że kiedy PiS przychodziło do władzy w 2015 r., wówczas droga S8, która dociera do Wrocławia, była w obie strony „jednośladowa” i była zaplanowana jako droga krajowa. Jak dodał niedawno pojawiła się perspektywa, żeby była to droga ekspresowa.
Projekt ma zostać zakończony na przełomie tego roku i kolejnego, a badania środowiskowe, pozwolenia środowiskowe mają szansę być zakończone do końca przyszłego roku tak, żeby już całkiem niedługo, za półtora roku pewne prace tutaj ruszyły
— mówił Morawiecki.
Są jeszcze trzy analizowane różne przebiegi tej drogi, trochę odmienne. Te decyzje zapadną w ciągu najbliższych kilku miesięcy, do grudnia-stycznia i będziemy wiedzieli, którędy dokładnie ta droga przebiegnie i jakie są jej koszty
— zapowiedział szef rządu.
Jak zaznaczył, poprawa połączeń komunikacyjnych ośrodków takich jak Bystrzyca Kłodzka jest dla jego rządu „zadaniem absolutnie podstawowym”.
Bo postawiliśmy sobie takie zadanie, żeby Polska rozwijała się równomiernie. Nie tak, jak nasi poprzednicy, gdzie na dobrą sprawę (…) bardzo dobrze (…) się rozwijały duże miasta, Warszawa, a gdzieś tam z pańskiego stołu - mówiąc po staropolsku - miało skapnąć coś do tych gmin i powiatów w odległych, odleglejszych zakątkach Polski
— zaznaczył Morawiecki.
Premier odniósł się również w swoim wystąpieniu do przebiegu transformacji, przekonując, że można jej było dokonać „zupełnie inaczej”.
Niestety nasi poprzednicy zdecydowali się na zniszczenie przemysłu, na hołdowanie takim mitom, jak ten, że przemysł to przeszłość, kapitał nie ma narodowości. I dlatego jesteśmy dzisiaj w bardzo trudnej sytuacji. Dlatego potrzebujemy na odnowę Rzeczypospolitej, na stworzenie nowych perspektyw rozwoju dla Bystrzycy Kłodzkiej, dla całej Kotliny Kłodzkiego waszego zaufania. Potrzebujemy waszego wsparcia, i tylko wtedy, kiedy otrzymamy to wsparcie, będziemy mogli przez najbliższe 5-10 lat zmieniać Polskę tak, żeby rzeczywiście te powiaty i te gminy przypominały rozwojem duże miasta, takie jak Wrocław
— podkreślił Mateusz Morawiecki.
Szef rządu zadeklarował, że obóz PiS i Zjednoczonej Prawicy będzie kontynuował programy społeczne. Zwrócił jednocześnie uwagę, że środki na ich sfinansowanie zostały pozyskane nie przez podwyższenie podatków, tylko przez odebranie ich „mafiom VAT-owskim i przestępcom podatkowym”.
Morawiecki przestrzegł w tym kontekście swoich słuchaczy, by nie dali się zwieść „różnym fałszywym przemyśleniom”.
Że tutaj jest jakiś skandal, ponieważ gdzieś, ktoś na bilbordzie jeżdżącym pokazał, że ktoś, gdzie ileś zarabia pieniędzy - jakiś samorządowiec, jakiś działacz
— doprecyzował. Choć - jak zaznaczył premier - zdaje sobie sprawę z tego, że „ludziom łatwiej jest zrozumieć 30 tys. zł, 40 tys. zł, niż 30-40 mld zł”, to jego obóz doprowadził do wyrwania „mafiom VAT-owskim milion razy więcej niż te kwoty, które oni pokazują”.
Mówiąc o działaniach rządu, które pozytywnie wpłynęły na budżety domowe, Morawiecki przekonywał, iż programy, takie jak m.in. Rodzina 500 plus, doprowadziły do tego, że odradza się „wielka idea solidarności, która tutaj na ziemi dolnośląskiej rozkwitła tak wspaniale (…) w 1980-81 roku i która została tak przyduszona, przyćmiona po 1989 r.”.
My te zaszłości z przeszłości odrabiamy i my w znacznym stopniu zrealizowaliśmy piękną ideę solidarności z lat 1980-81
— stwierdził szef rządu.
Po raz kolejny zwrócił się do uczestników spotkania, by uważali na propagandę. Według niego media opozycyjne stanowią mniej więcej „80 proc. siły rażenia” i należy do nich zaliczyć wszystkie większe portale internetowe, stacje radiowe, gazety i telewizje.
Niektóre są bardziej neutralne, ale niektóre, to pożal się Boże z ich neutralnością
— zauważył Morawiecki.
Media te - jak mówił - „bardzo się starają”, żeby „było tak jak wcześniej, kiedy Polską rządziły w dużym stopniu różne grupy interesu, kiedy Polska była jak w ‘Potopie’ Sienkiewicza rozrywana jak kawałki czerwonego sukna”.
My chcemy, żeby Polska była jedna, żeby Polska miała szansę na rozwój
— oświadczył Morawiecki.
Jeśli damy się zwieść tym syrenim śpiewom, propagandzie naszych przeciwników politycznych, to może wrócić to co było, w niezauważony sposób. Wtedy bardzo szybko poszczególne grupy interesów będą miały więcej do powiedzenia, niż cały naród poprzez swoje decyzje w głosowaniach, w wyborach parlamentarnych
— dodał.
W swoim wystąpieniu premier podkreślił też, że „gospodarka musi się rozwijać dla społeczeństwa”, nawiązując w tym kontekście m.in. do poprawiającej się - według niego - wskutek działań jego rządu sytuacji osób niepełnosprawnych.
Podam to na przykładzie średnich budżetów domowych osób z bardzo wysoką niepełnosprawnością. W czasach naszych poprzedników było to około 1,8 tys. do 2 tys. zł, mniej więcej tyle, dostępnych środków w budżetach domowych
— powiedział Morawiecki. Jak dodał, rząd PiS podniósł „te kwoty dostępne dla kilku tysięcy najbardziej pokrzywdzonych przez los osób do 3 tys. zł”. Szef rządu zastrzegł jednocześnie, że zdaje sobie sprawę, iż to wciąż jest za mało.
Udostępniliśmy też za darmo 13 artykułów medycznych pod potrzeby osób niepełnosprawnych. Chcemy poprawiać los tych osób cały czas. Tak rozumiemy solidarność, tak rozumiemy sprawiedliwość
— mówił szef rządu.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/395640-wazna-deklaracja-premiera-morawieckiego-postawilismy-sobie-takie-zadanie-zeby-polska-rozwijala-sie-rownomiernie