Ci wszyscy, którzy obserwowali spotkanie z premierem Morawieckim, widzieli, że to działacze „Solidarności” zakłócili spotkanie. To premier ich uspokajał
— grzmiał w rozmowie z Polsat News Radomir Szumełda, działacz KOD.
Nasza obecność ograniczała się do tego, że nasza koleżanka zadawała pytanie o niepełnosprawnych. (…) Zwolennicy premiera wstawali z krzeseł i podnieśli wrzawę
— twierdził rozmówca Doroty Gawryluk.
Jeżeli premier decyduje spotykać się z obywatelami, to musi liczyć się, że spotka się z trudnymi ocenami. (…) Mam wrażenie, że premier nie miał problemy z pytaniem o niepełnosprawnych, tylko jego zwolennicy mieli z nim problem
— podkreślał.
Premier schował się po 5 czy 6 min utach. Uciekł z sali BHP. Moim zdaniem zupełnie niepotrzebnie. Moim zdaniem powinien zapanować swoim autorytetem nad swoimi sympatykami
— dywagował Szumełda.
Zapytany o skandaliczne hasła ze strony KOD, odpowiedział wymijająco:
Jak wchodziłem do sali BHP, to słyszałem pomruki: „O, idzie ten pedał z KOD-u”. Martwię się o Polskę , o te relacje, czy jako Polacy umiemy ze sobą rozmawiać. (…) Może zaproszę p. Premiera iż robimy szeroką debatę z przedstawicielami ruchów społecznych, jego zwolennikami, może spróbujemy podjąć dialog, jeśli jest to możliwe.
Jak podkreślił:
Władza ma wszelkie argumenty, żeby wyciągać rękę jako pierwsza.
Po czym przyznał:
Wzajemnie powinniśmy wpływać na uspokojenie nastrojów i próbować ze sobą rozmawiać.
Nie obyło się również bez ataku na rządzących.
Przytulają sobie premierzy i ministrowie kilkadziesiąt tys. zł prawdopodobnie niezgodnie z prawem i nie ponoszą za to żadnej odpowiedzialności
— twierdził.
Gdyby doszło do jakiejś brutalnej przemocy doszło, to funkcjonariusze policji by interweniowali, ale ich nie było, byli niewidoczni. Weszli do akcji dopiero, gdy trzeba było wyprowadzić premiera Mateusza Morawieckiego
— powiedział Radomir Szumełda.
Jak zadać pytanie premierowi czy ministrom i nie zostać zlinczowanym? Nie wiem, jaka jest odpowiedź. Jeśli ktoś ją znajdzie, to powinien dostać nagrodę Nobla
— upierał się gość Polsat News.
Najwyraźniej każdą sytuację można przedstawić w sposób korzystny dla siebie. A że widziała to cała Polska? Cóż, Radomir Szumełda zawsze może zasłonić się „własnym punktem widzenia”.
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/395324-fakty-faktami-a-kod-widzi-co-chce-szumelda-to-dzialacze-solidarnosci-zaklocili-spotkanie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.