Nie da się zmienić Polski i przeprowadzić dobrej zmiany w skali kraju bez wygrania wyborów samorządowych - powiedziała w niedzielę posłanka PiS Joanna Lichocka w Lipnie (Kujawsko-Pomorskie). „My jesteśmy przed godziną próby” - dodała.
Lichocka wzięła udział w spotkaniu z cyklu „Polska jest jedna”, organizowanym przez Prawo i Sprawiedliwość we wszystkich regionach.
„Jesteśmy teraz przed czasem próby. Nie da się zmienić Polski, nie da się przeprowadzić dobrej zmiany w skali kraju, jeśli nie zmienimy władz samorządowych, jeśli obóz dobrej zmiany nie wygra wyborów samorządowych. Ja mam wrażenie, że nasi wyborcy dobrej zmiany siedzą przed telewizorami, na kanapach z pilotami, przełączają sobie kanały i myślą: jest nieźle - jest fajny premier, jest fajna pani wicepremier, jest niezły prezydent, Jarosław Kaczyński rządzi, jest super, jest 500 plus, tyle dobrych zmian”
— podkreśliła posłanka.
Lichocka zaznaczyła, że „to wcale nie jest prawda”.
„Nieprawda. W szpitalu powiatowym w Lipnie nie ma dobrej zamiany, bo nie ma jak jej wprowadzić”
— dodała, odnosząc się do narzekań uczestników spotkania na funkcjonowanie lecznicy. Wyjaśniała, że nie można dokonać odgórnie zmian w szpitalu, bo jest zarządzany przez starostwo.
„Musimy wygrać wybory samorządowe. Nie ma „nie da się”, nie ma „jesteśmy za słabi”. „Nie da się, bo oni wszyscy się poukładali”. W 2015 r. też wydawało się, że Andrzej Duda nie da rady. Dał radę, przecież nie tylko dzięki swojemu talentowi, ale dzięki mobilizacji nas wszystkich. To myśmy dali radę, że Duda wygrał wybory. To myśmy dali radę, my wszyscy, że Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory, a też było +na pewno się nie uda, oni są silniejsi+. Nieprawda nie są”
— przekonywała.
Wskazała, że jeśli Polacy, którym zależy na dobru kraju, zmobilizują się, to obóz dobrej zmiany wygra wybory, bo kiedy buduje się wspólnota, to góry można przenosić.
„Tutaj trzeba zrobić to samo. Nie wolno siedzieć przed telewizorem. Namawiać sąsiadów w bloku, sąsiadów zza płotu, rozmawiać w sklepie, w przychodni i w pracy. Będą tam psioczyć, ale to nic. Trzeba używać argumentów, nie kłócić się, nie grać na emocjach, a spokojnie przekonywać”
— mówiła parlamentarzystka.
Podkreśliła też, że ważne jest, żeby mieć dobrą ekipę do wyborów samorządowych.
„My jesteśmy przed godziną próby. Nie możemy tego odpuścić. Jeśli dobra zmiana nie przyjdzie do Polski samorządowej, to będzie tak, jak jest. Bardzo do państwa apeluję, nie siadamy na laurach, nie jesteśmy zadowoleni, musimy się znowu zmobilizować po to, żeby wygrać. Zwycięstwo jest możliwe”
— apelowała Lichocka.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/395148-lichocka-w-lipnie-bez-zmiany-wladz-samorzadowych-nie-bedzie-dobrej-zmiany-jestesmy-przed-godzina-proby-nie-mozemy-tego-odpuscic