Powinniśmy się starać, by nasza strona dobrej zmiany nie brała przykładu z totalnej opozycji
— powiedział Adam Borowski w rozmowie z wPolityce.pl.
wPolityce.pl: Podczas protestu pod Sejmem przedstawiciele organizacji opozycyjnych rozdawali niepełnosprawnym dzieciom jajka, który potem rzucano w zdjęcia prezydenta oraz marszałków Sejmu i Senatu. Jak Pan ocenia to zdarzenie?
Adam Borowski: To upadek kultury, kompletny brak dobrego smaku. Wykorzystuje się ludzi, którzy często nie są w stanie właściwie ocenić sytuacji. Mówimy w końcu o nieszczęśliwych i dotkniętych przez los ludziach. To bardzo niskie zagrywki. Przekonują, że niedopuszczalne są happeningi polegające na paleniu flag czy kukieł, a sami w ten sposób wykorzystują niepełnosprawne dzieci. Patrzyłem na to z zażenowaniem. Co to są za ludzie? Jaki kod kulturowy przekazali im rodzice, rodzina, szkoła, społeczeństwo? Trudno jest to opisać słowami.
Protest osób niepełnosprawnych i ich opiekunów trwa już od dłuższego czasu. Widzi Pan szansę na uspokojenie sytuacji i rozwiązanie problemu?
Ten protest już dawno powinien się skończyć. Trzeba sobie powiedzieć wprost, że dla niepełnosprawnych i ich opiekunów żądana suma nie zaspokoi ich potrzeb. Ten rodzaj doświadczenia przez los wymaga ogromnych środków. Zaniedbania wszystkich lat III RP są ogromne. Budowaliśmy naszą Ojczyznę, pozwalając kraść, hulać mafiom, szerzyć się korupcji. Nie udało się zbudować właściwych relacji społecznych, prawdziwego solidaryzmu. Obecny rząd robi ogromnie dużo. Ufam panu premierowi, bo daje świadectwo, że w odróżnieniu od innych, ten rząd dotrzymuje obietnic. Ten rząd błyskawicznie zareagował na problem, poszedł do protestujących. Ten protest od początku jest polityczny i żadne ustępstwa rządu nie pomogą. Sondaże pokazują jednak, że sympatia dla przeciągających protest słabnie.
Pojawiły się jednak głosy, że ze stanowiska powinna zrezygnować minister Rafalska.
Pani Rafalska jest znakomitym ministrem, bardzo sprawnie wprowadziła 500+, jest osobą która wykazuje ogromną empatię dla protestujących i bardzo szybko zjawiła się wśród nich. Pomysły by ją odwołać świadczą tylko o ich inspiratorach protestu. Że niepełnosprawni są wykorzystywani do walki z rządem. Chodzi im o osłabienie a najlepiej obalenie rządu. Pamiętajmy, że wiele organizacji działających na rzecz osób niepełnosprawnych jest przeciwna przeciąganiu tego protestu. Mam nadzieję, że rząd wytrzyma presję, bo byłby to bardzo zły przykład.
Nie razi Pana język, który pojawia się przy okazji tego protestu? Padają nawet oskarżenia o terroryzm.
We współczesnej debacie politycznej najbardziej przeszkadza mi używanie słów, które nie nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Słowa o „terrorystach” w tej sytuacji padać nie powinny. Powinniśmy się starać, by nasza strona dobrej zmiany nie brała przykładu z totalnej opozycji. Opowiadanie o tolerancji rządzących dla faszystowskich treści, porównywanie dzisiejszej rzeczywistości do czasów rządów komunistycznych, o zapędach do autorytaryzmu, to idiotyzmy. Wyborcy to widzą… My nie dawajmy naszym przeciwnikom świadectwa naszej bezmyślności. Jestem przeciwny wypowiadaniu się w ten sposób, używaniu takiego języka.
Rozmawiał TK.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/395124-nasz-wywiad-borowski-o-wydarzeniach-przed-sejmem-co-to-sa-za-ludzie-jaki-kod-kulturowy-przekazali-im-rodzice
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.