Nie ma tygodnia, żebym nie rozmawiał z kimś stąd na temat różnych problemów województwa pomorskiego. My o tych problemach wiemy, widzimy je, słyszymy, ostatnio nawet czujemy jak słyszę tutaj, na Pomorzu
— powiedział premier Mateusz Morawiecki na spotkaniu z mieszkańcami Gdańska.
Przed chwilą byłem w Bazylice, tam niedaleko jest słynny Neptun. Ja nie powiem co by zrobił ten Neptun, jakby mógł zejść z tym swoim trójzębem i tą firmę co ma Neptuna w nazwie potraktować tym trójzębem. Na pewno by zrobił porządek
— podkreślił premier.
CZYTAJ TAKŻE: Adamowicz dopiero teraz się zreflektował: „Awaryjny zrzut ścieków do Motławy został zakończony”
To jest też pewna kwintesencja podejścia do Polski. Otóż co mówi prezydent Gdańska? Umywam rączki, to nie moja sprawa, to już jest sprywatyzowane. To tak, jakby rząd powiedział: oddaliśmy tę autostradę, właściciel zamknął tę drogę. Bardzo nam przykro drodzy obywatele, musicie jeździć drogami polnymi. (…) Prawdziwy gospodarz rozumie, że nawet jeżeli następuje jakaś prywatyzacja, która nie musi być zła, (…) musi mieć zabezpieczenie, regulacje, nadzór władzy państwowej i samorządowej
— mówił.
W bardzo smutny sposób tego nadzoru tutaj w Gdańsku zabrakło. Powiedzmy to otwarcie
— dodał premier.
as
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/395121-adamowicz-ma-szczescie-premier-morawiecki-w-gdansku-nie-powiem-co-by-zrobil-neptun-gdyby-mogl-zejsc-z-tym-swoim-trojzebem