Wszystko zaczęło się od tego, że na wystawie w Ognisku Polskim zaprezentowałam portret rosyjskiego księcia, przyjaciela księcia Kentu Michała. Portret wydrukowano w jednej z angielskich gazet. Książę Kentu przyszedł incognito do Ogniska, aby go obejrzeć. Następnego dnia zadzwonił jego sekretarz i zapytał czy namaluje portret księcia Kentu w stroju masońskim. Zgodziłam się
— mówi portrecistka brytyjskiej rodziny królewskiej Barbara Kaczmarowska Hamilton w rozmowie z portalem wPloityce.pl.
CZYTAJ WIĘCEJ: Ślub księcia Harry’ego i Meghan Markle. Uroczystości odbyły się w kaplicy św. Jerzego na zamku Windsor. WIDEO, ZDJĘCIA
wPolityce.pl: Dlaczego ślub księcia Harrego cieszy się tak ogromną popularnością w Wielkiej Brytanii? Dlaczego to wydarzenie jest tak ważne dla Brytyjczyków?
Barbara Kaczmarowska Hamilton: Anglicy uwielbiają rodzinę królewską i jednoczą się wokół niej. Kochają swoją królową tak jak królową matkę. Kochają nawet rozwiedzione dzieci, które nie zawsze zachowują się tak, jak się tego od nich oczekuje. Miliony śledziły ślub książęcy w telewizji i w internecie. 120 tysięcy osób czekało wokół zamku Windsor, żeby zobaczyć nowożeńców. Obserwowałam całe to wydarzenie w telewizji, ulica była usłana ludźmi. Nie mogłam uwierzyć, że tyle osób chciało zobaczyć przejazd pary książęcej. Czuło się niesamowity entuzjazm, którego nie było od lat w Wielkiej Brytanii. Coś wspaniałego. Ludzie potrzebują symboli, a rodzina królewska pełni dla Brytyjczyków rolę najważniejszego symbolu.
Wydarzenie pokazuje, że Brytyjczycy potrafi się zjednoczyć.
Brytyjczycy żyją historią, pasjonują się życiem rodziny królewskiej. Jak podkreśliłam rodzina królewska jest niezwykle ważnym symbolem patriotyzmu. Patriotyzm jest szalenie ważną sprawą, potrafi jednoczyć społeczeństwo. Byłam kilka dni temu w Rzymie. Włosi, których uwielbiam mówili „Italia e finita”. Ubolewali, że u nich nie ma już poczucia przynależności do własnego narodu, nie ma patriotyzmu. Nadal brak rządu. Polacy też mogą szczycić się swoim patriotyzmem. Każdy Polak jest ulepiony z patriotycznej gliny. To jest strasznie ważne. Każdy może mieć inne zdanie, spierać się ze sobą, ale kiedy jest problem to wszyscy się jednoczą. W czasie Solidarności, wszyscy dzielili się nawet kromką chleba. Nie można narzekać na Polaków, że są źli na jednego czy drugiego polityka. Tak naprawdę to nie ma znaczenia, bo łączy nas Polska i patriotyzm. Szczególnie widać to przy okazji 100 rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Nie trzeba zapominać. Nie należy bez przerwy narzekać lecz raczej być dumnym z naszej historii.
Pojawiają się komentarze, że monarchia brytyjska zmienia się. Dowodem na to ma być zgoda na ślub księcia Harrego z rozwiedzioną aktorką Meghan Markle. Co pani sądzi o tym stwierdzeniu?
Zmiana obyczajów dotknęła również rodzinę królewską. Kiedyś książę Windsor Edward VIII został właściwie wygnany z Anglii, ponieważ ożenił się z aktorką i rozwódką, Wallis Simpson. Teraz się wszystko zmieniło. W rodzinie królewskiej było wiele rozwodów. Rozwiodła się córka królowej księżniczka Anna była rozwiedziona, Fergie, książę Andrzej.
Ślub pary książęcej to ogromny biznes dla producentów i sprzedawców związanych z uroczystością pamiątek.
Można kupić koszulki, talerze, magnesy na lodówkę, chusty, kubki do kawy z podobizną pary książęcej. Wydano również pamiątkową srebrną monetę pięciofuntową i okolicznościowy znaczek pocztowy. Asortyment produktów związanych z uroczystością jest ogromny. W sklepach ze starociami można jeszcze kupić kubki ze ślubu królowej matki.
Jest pani portrecistką rodziny królewskiej. Może nam pani opowiedzieć o swojej pracy?
Wszystko zaczęło się od tego, że na wystawie w Ognisku Polskim zaprezentowałam portret rosyjskiego księcia, przyjaciela księcia Kentu Michała. Portret wydrukowano w jednej z angielskich gazet. Książę Kentu przyszedł incognito do Ogniska, aby go obejrzeć. Następnego dnia zadzwonił jego sekretarz i zapytał czy namaluje portret księcia Kentu w stroju masońskim. Zgodziłam się. Było to pierwsze królewskie zamówienie. Portret został później wydrukowany na kartce świątecznej. Kiedy pierwszym ambasador wolnej Polski po II wojnie światowej w Londynie był Tadeusz de Virion zaprezentowałam wystawę osób związanych z przewrotem solidarnościowym w Polsce. Na tę wystawę namalowałam m. in. portret Edwarda księcia Kentu, Sue Ryder, prof. Normana Daviesa. Wszyscy byli ludźmi niezwykle zaangażowanymi w sprawę polską. Malowałam również dzieci księcia Kentu, później jego wnuki.
Malowała pani Elżbietę, królową matkę?
Tak. Rodzina mojego męża miała posiadłość niedaleko jej zamku Mey -Castle of May w hrabstwie Caithness na północy Szkocji. Królowa matka przyjeżdżała tam na ryby, Raz w roku w sierpniu byliśmy zapraszani tam na przyjęcia. Królowa matka bardzo lubi Polaków i odwiedzała stacjonujące w Szkocji polskie oddziały. Gdy pokazałam jej zdjęcie żołnierzy z gen. Sikorskim, powiedziała: wiem dokładnie gdzie to zdjęcie było robione, w Forfar! Portret królowej matki zamówił Instytut Sikorskiego. Obraz wisi w Muzeum Sikorskiego w Londynie. Ten i inne obrazy można również obejrzeć na mojej stronie internetowej basiahamilton.com.
Wspomniała pani, że rodzina Edwarda księcia Kentu była niezwykle zaangażowana w sprawy polskie. Dlaczego tak lubią Polskę?
Po wojnie rodzina jego ojca, który zginął w katastrofie w Szkocji zaprosiła rodzinę Koziełł-Poklewskich do siebie. Wincenty Koziełł-Poklewski, który zmarł w ubiegłym roku był przyszywanym bratem księcia Kentu. Chłopcy wychowywali się razem i właśnie stąd wzięła się wielka przyjaźń księcia Kentu z Polską. Edward książę Kentu jest patronem Ogniska Polskiego.
Rozmawiał Tomasz Plaskota
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/395069-nasz-wywiad-portrecistka-krolewskiej-rodziny-dzis-czulo-sie-niesamowity-entuzjazm-ktorego-nie-bylo-od-lat-w-wielkiej-brytanii