Czyja determinacja tak naprawdę stoi za protestem opiekunów osób niepełnosprawnych w Sejmie? To pytanie nasuwało się wielokrotnie. Staje się jeszcze bardziej aktualne po ujawnieniu przez TVP Info znaczącej informacji. Otóż jedna z protestujących matek chciała razem z mężem zrezygnować z okupacji i wrócić do domu. Odwiodły ją od tego… posłanki Joanna Mucha i Scheuring-Wielgus!
Pewne wątpliwości co do prawdziwego – przedstawianego jako „apolitycznego” - charakteru protestu w Sejmie nasunęły różne wypowiedzi opiekunów, a do tego specyficzna postawa polityków opozycji.
Czy politycy totalnej opozycji próbują protestujących wykorzystać politycznie? Taki wniosek może się nasunąć, gdy dowiadujemy się o pewnym zdarzeniu. Otóż Katarzyna Milewicz – matka dwóch niepełnosprawnych córek – chciała razem z mężem zrezygnować z protestu i wrócić do domu. Gdy była już spakowana, posłanki Joanna Mucha (PO) i Joanna Scheuring-Wielgus (obecnie posłanka niezależna) zaczęły namawiać ją, by jednak została w Sejmie.
Miałam kryzys, przez tak długi czas w zamkniętym pomieszczeniu to normalne. Słabsze dni się zdarzają. Ale jesteśmy zdeterminowani i cel jest taki, się że się nie poddamy. Mam wsparcie koleżanek
— powiedziała później Milewicz w rozmowie z TVP Info.
kpc/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/394984-jedna-z-protestujacych-w-sejmie-matek-chciala-wrocic-do-domu-odwiodly-ja-od-tego-poslanki-mucha-i-scheuring-wielgus