W Warszawie nie zaczął jeszcze działać Instytut Współpracy Polsko-Węgierskiej im. Wacława Felczaka, a w Budapeszcie bliźniacza instytucja – Fundusz im. Wacława Felczaka – już zorganizowała w środę swą pierwszą międzynarodową konferencję. Jej tytuł brzmiał: „Przyszłość solidarności środkowoeuropejskiej – Trójmorze, Grupa Wyszehradzka, oś polsko-węgierska”.
Otwierając konferencję przewodniczący parlamentu Laszló Kővér powiedział, że dziś główne pęknięcie, jakie dzieli Europę, przebiega między tymi, którzy chcą zachować własną tożsamość, a tymi, którzy prowadzą politykę beztożsamościową. Ci ostatni uważają, że mocne tożsamości są przeszkodą na drodze postępu ludzkości. Dlatego w ramach forsowanej przez nich polityki atakowana jest na różnych poziomach nasza tożsamość: narodowa, religijna, rodzinna, a nawet płciowa.
W tym kontekście Kővér stwierdził, że głównym spoiwem łączącym państwa Europy Środkowej, pozostaje „podstawowa społeczna potrzeba zachowania naturalnej tożsamości ludzkiej”. Sprzeciw krajów naszego regionu np. wobec masowej imigracji muzułmańskiej wynika z faktu, że postrzegamy ją jako narzędzie walki z tożsamością narodową i religijną, zarówno całego kontynentu, jak i naszych społeczeństw.
Laszló Kővér uważa, że konieczna jest budowa aliansu środkowoeuropejskiego, który nie powinien ograniczać się ani do osi polsko-węgierskiej, ani do Grupy Wyszehradzkiej, ale obejmować wszystkie kraje Trójmorza. Tylko działając wspólnie i uzgadniając razem swoje cele, będziemy mogli obronić się przed beztożsamościową polityką, za którą stoją potężne siły. Jego zdaniem głównym sprawdzianem tego, czy damy sobie z wyzwaniami, które piętrzą się przed nami, będzie kulturowe i ekonomiczne wzmocnienie rodziny oraz przezwyciężenie kryzysu demograficznego.
Sygnał wysłany z Budapesztu jest jasny: Trójmorze powinno być nie tylko wspólnotą interesów gospodarczych i politycznych, lecz także wspólnotą cywilizacyjną broniącą naszej kultury i tożsamości.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/394957-trojmorze-jako-sojusz-obrony-tozsamosci-narodowej-religijnej-rodzinnej-a-nawet-plciowej