Sprawa warszawskiej reprywatyzacji od dawna znajduje się pod lupą prokuratury i komisji weryfikacyjnej. Jak informuje dzisiejszy numer gazety „Fakt”, urzędnicy stołecznego ratusza wydający niezgodne z prawem decyzje zwrotowe kamienic byli szczególnie nagradzani przez prezydent Hannę Gronkiewicz-Waltz. Część z nich usłyszała zarzuty korupcji.
Tematem nagród zajął się Sebastian Kaleta z komisji weryfikacyjnej.
Zapytaliśmy o nagrody, ponieważ jedna z urzędniczek zeznała przed komisją, że najwyższe premie otrzymywali ci urzędnicy, którzy dzisiaj mają postawione zarzuty
— powiedział poseł PiS.
Jak dodaje „Fakt”, najwyższą nagrodę otrzymał Marcin Bajko, który akurat nie ma postawionych zarzutów. W czołówce są natomiast osoby zamieszane w aferę reprywatyzacyjną.
Ponad 218 tys. zł dostał przez lata Jakub R., główny podejrzany w prawie korupcji w ratuszu. Zatrzymany w grudniu 2017 r. Kamil D. dostał łącznie ponad 48 tys. zł, Krzysztof R. dostał od prezydent miasta ponad 66 tys. zł nagród
— podaje gazeta „Fakt”.
Na uwagę wskazuje fakt, że warszawski ratusz opublikował dane z lat 2007-2013. Póki co, nie ujawniono wykazu nagród z lat 2013-2017.
PZ/Fakt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/394868-czy-hgw-nagradzala-za-przekrety-kaleta-najwyzsze-premie-dostali-ci-urzednicy-ktorzy-dzisiaj-maja-postawione-zarzuty