Ministrowie, który otrzymali nagrody, mieli czas do połowy maja, aby przekazać je na cele charytatywne do Caritasu - taka decyzja została podjęta przez Zjednoczoną Prawicę, o czym na konferencji prasowej poinformował Jarosław Kaczyński.
Poszczególni ministrowie pytani przez dziennikarzy o to, czy nagrody zostały przekazane, potwierdzali, że tak się stało.
Pytany o to samo, wicepremier minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin powiedział na antenie radia ZET, że swoją nagrodę przekazał na własną partię - Porozumienie.
Ta odpowiedź wzbudziła zainteresowanie internautów, którzy zastanawiają się, czy coś takiego jest celem charytatywnym oraz czy jest w ogóle możliwe.
Przypomnijmy, że zgodnie z ustawą o partiach politycznych, darowizna osoby fizycznej na rzecz partii nie może bowiem przekraczać 15-krotności najniższej pensji krajowej. W ubiegłym roku płaca minimalna wynosiła 2000 zł brutto, w tym zaś wzrosła do 2100 zł brutto.
W efekcie darowizna przekazywana przez osobę fizyczną w całym 2017 nie mogła przekroczyć 30 tys. zł, zaś w tym roku maksymalnie może wynieść 31,5 tys. zł.
Do tego można doliczyć jedynie składkę członkowską. Maksymalna jej wysokość w skali roku to kwota minimalnego wynagrodzenia, czyli 2000 zł w 2017 roku lub 2100 w roku 2018.
wkt/twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/394863-wspieranie-wlasnej-partii-to-wsparcie-dzialalnosci-charytatywnej-wicepremier-gowin-przekazal-swoja-nagrode-na-porozumienie