Szczyt parlamentarny NATO odbędzie się tak, jak miał się odbyć; respektujemy obecność osób protestujących w Sejmie, nie mamy zamiaru ingerować w ten protest - powiedział dziennikarzom w czwartek dyrektor CIS Andrzej Grzegrzółka.
Dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu wskazał, że „w związku z okolicznościami” zapadła decyzja o odwołaniu posiedzenia Sejmu Dzieci i Młodzieży oraz Nocy Muzeów.
Zapewnił jednocześnie, że „szczyt parlamentarny NATO odbędzie się tak jak miał się odbyć”.
Respektujemy obecność osób protestujących w Sejmie, szanujemy postulaty. () Po raz nasty powtarzam, nie mamy zamiaru ingerować w ten protest
— powiedział.
Wskazał, że tak wygląda polityka - że „są strony które są zwolennikami i oponentami jakiś kierunków politycznych”.
I my to respektujemy
— zapewnił, podkreślając, że skoro są standardy demokratyczne, to „może odbyć się szczyt i może odbyć się protest”.
25-28 maja, Sejm i Senat będą miejscem międzynarodowej debaty parlamentarnej o aktualnych wyzwaniach i zagrożeniach dla współczesnego bezpieczeństwa światowego. W tych dniach w Warszawie odbędzie się wiosenna sesja Zgromadzenia Parlamentarnego NATO z udziałem kilkuset parlamentarzystów z państw członkowskich Sojuszu Północnoatlantyckiego, a także delegatów z krajów stowarzyszonych i obserwatorów.
Odnosząc się do zakazu wychodzenia z gmachu Sejmu dwóch protestujących niepełnosprawnych, dyrektor CIS ponowił deklarację o poszanowaniu protestujących i ich postulatów, ale - jak zaznaczył - „są pewne reguły, na które się umawiamy, a potem one są bardzo naginane”.
Protestujący w Sejmie w czwartek na konferencji prasowej przekazali, że dwaj niepełnosprawni - Adrian Glinka i Jakub Hartwich - dostali zakaz wychodzenia na spacery przed budynek Sejmu. Ich zdaniem, zostali oni ukarani za spotkanie z szefową Polskiej Akcji Humanitarnej Janiną Ochojską, która w środę nie została wpuszczona do budynku parlamentu. Na spacer nadal mogą natomiast wychodzić dwie inne niepełnosprawne - Magda i Wiktoria.
Mamy do czynienia z sytuacją taką, że tereny zielone były dostępne dla osób, które decydowały się na spacery, które były rekomendowane przez fizjoterapeutów. Ale ostatnio trochę te wyjścia na teren kompleksu Sejmu miały charakter inny, tzn. ten spacer w okolice biura przepustek raczej nie miał tych walorów, powiedzmy, zdrowotnych i bytowych (…) a bardziej był związany z konferencją prasową
— powiedział Grzegrzółka.
Respektujemy, szanujemy postulaty osób protestujących, staramy się być partnerem tego protestu, ale są pewne granice, pewne reguły, na które się umawiamy, a potem one są bardzo naginane albo łamane, staramy się traktować po partnersku (protestujących - PAP), tego też oczekujemy od drugiej strony
— dodał.
Protest opiekunów osób niepełnosprawnych i ich podopiecznych trwa od 18 kwietnia. Protestujący zgłaszali dwa postulaty - zrównania renty socjalnej z minimalną rentą z tytułu niezdolności do pracy oraz wprowadzenia dodatku „na życie”, zwanego też „rehabilitacyjnym”, dla osób niepełnosprawnych niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 złotych miesięcznie; zaproponowali, by dodatek był wprowadzany krocząco: od września 2018 r. 250 zł, od stycznia 2019 roku - dodatkowo 125 zł i od stycznia 2020 r. również 125 zł.
W odpowiedzi na postulaty protestujących uchwalona została ustawa podnosząca rentę socjalną do 100 proc. kwoty najniższej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Renta wzrośnie z 865,03 zł do 1029,80 zł.
Uchwalono też ustawę wprowadzającą szczególne uprawnienia w dostępie do świadczeń opieki zdrowotnej, usług farmaceutycznych oraz wyrobów medycznych dla osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności. Zdaniem rządu, ustawa ta spełnia postulat protestujących w Sejmie dotyczący dodatku rehabilitacyjnego. Według autorów ustawy (posłowie PiS), przyniesie ona gospodarstwom z osobą niepełnosprawną miesięcznie około 520 zł oszczędności. Protestujący podkreślają jednak, że nie oczekują świadczeń rzeczowych, ale dodatku wypłacanego w gotówce.
Szefowe resortów finansów i rodziny zapowiedziały we wtorek, że powstanie nowy państwowy fundusz celowy: Solidarnościowy Fundusz Wsparcia Osób Niepełnosprawnych. Fundusz ma być zasilany z części składki na Fundusz Pracy oraz z „daniny solidarnościowej” od osób zarabiających ponad 1 mln zł rocznie.
Minister rodziny Elżbieta Rafalska wskazywała, że system wsparcia osób niepełnosprawnych i ich rodzin będzie opierał się o trzy filary:
Solidarnościowy Fundusz Wsparcia Osób Niepełnosprawnych, „pakiet społecznej odpowiedzialności” i program Dostępność plus.
mly/PAP
-
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/394756-protest-w-sejmie-nie-przeszkodzi-w-organizacji-szczytu-parlamentarnego-nato-szef-cis-odbedzie-sie-tak-jak-mial-sie-odbyc