Dziennikarze mediów, które nie są przychylne rządowi nieustannie drążą temat nagród dla ministrów. Nie inaczej było również podczas konferencji Komisji Weryfikacyjnej, podczas której wiceminister sprawiedliwości i kandydat na prezydenta Warszawy Patryk Jaki został zapytany o to, czy przekazał już nagrodę. Szef komisji bardzo szybko ustawił ich do pionu.
Moje nagrody, to według bilbordów Platformy Obywatelskiej, 32 tysiące złotych. To jest tyle, ile w ciągu miesiąca z pieniędzy publicznych wydzwoniła Hanna Gronkiewicz-Waltz. Ja mogę zwracać, publikować, nie mam z tym problemu, ale pytanie jest: co z Hanną Gronkiewicz-Waltz? Czy przedstawiciele stacji TVN zapytali panią prezydent, czy oddała te pieniądze? Bo ja oddałem
— powiedział Patryk Jaki, po czym zapadła długa cisza.
Całe zajście na Twitterze komentują również internauci.
Przypomnijmy, że Hanna Gronkiewicz-Waltz wykazała się wyjątkową pasja do… rozmów telefonicznych. Prezydent Warszawy w ciągu dwóch lat „wygadała” 85 tysięcy złotych, z czego 50 tys. przez kilka dni pobytu w Nowym Jorku.
Rzecznik ratusza poinformował, że horrendalny rachunek Hanny Gronkiewicz-Waltz zostanie pokryty… „z bieżących wydatków miasta”. Czyli pieniędzy podatników.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
— Jakim cudem Gronkiewicz-Waltz nabiła w NY 50 tys. zł? Rzecznik ratusza w końcu odpowiedział!
wkt
-
Nie musisz wychodzić z domu, by przeczytać najnowszy numer tygodnika „Sieci”!
Kup e - wydanie naszego pisma a otrzymasz dostęp do aktualnych jak i archiwalnych numerów największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce. Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/394721-patryk-jaki-ustawia-do-pionu-dziennikarzy-tvn-zapytaliscie-hgw-czy-oddala-pieniadze-ktore-wydzwonila-bo-ja-nagrode-oddalem-wideo