Tego rodzaju odpowiedzi po raz kolejny symbolizują definicję państwa w poprzednich latach, którą zaprezentował ówczesny minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz
— powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl Jerzy Polaczek, poseł PiS, wiceprzewodniczący komisji infrastruktury, minister transportu w latach 2005-2007.
wPolityce.pl: „Michał Tusk pracował dla Marcina P. dyskretnie. Co mogłem zrobić to zrobiłem” - powiedział gen. Krzysztof Bondaryk w środę przed komisją śledczą do spraw Amber Gold. Co pan sądzi o tym fragmencie zeznań byłego szefa ABW w czasach rządów PO-PSL?
Jerzy Polaczek: Tego rodzaju odpowiedzi po raz kolejny symbolizują definicję państwa w poprzednich latach, którą zaprezentował ówczesny minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz. Tu nie ma przypadków. To nie są komentarze do aktywności zawodowej w podmiocie, który normalnie funkcjonuje w ramach wolnej działalności gospodarczej. Mówimy o funkcjonowaniu zawodowym osoby z najbliższej rodziny byłego premiera w kontekście scenariusza dewastacji pozycji LOTu. Mam na myśli również działania Amber Gold i OLT, które w swojej istocie miały zrealizować również inne scenariusze, które mało co się nie zrealizowały.
Amber Gold to nie tylko strata oszczędności całego życia przez wielu ludzi to jedno, a druga sprawa to fakt, że w aferze Amber Gold chodziło o przejęcie pozycji LOTu przez OLT.
Dlatego jak wskazałem w sektorze gospodarki regulowanej, którą jest lotnictwo cywilne, w każdym państwie europejskim jest przewidziana prawem forma aktywności państwa w procesach gospodarczych, które gwałtownie zmieniają rynek lotniczy. OLT miał w scenariuszu wyparcie znaczącej części pasażerów z krajowego rynku lotniczego i międzynarodowego LOTu.
Obecność w jakiejkolwiek formie prawnej umowy o pracę syna premiera szefa rządu nie jest dziełem przypadku.
W każdym domu ojciec z synem czy z dziećmi rozmawia o pracy. Oczywiście toczą się również rozmowy na inne tematy. Informacja czy nawet zamiar zatrudnienia się w podmiocie, który gwałtownie rozrasta się i jest finansowany ze źródeł niewiadomego pochodzenia powinien wywoływać momentalne decyzje. Tym bardziej u polityka. Powinny to być decyzje nie w relacjach osobistych, ale decyzje innej natury. To jeden z wielu przyczynkowych tematów związanych z aferą Amber Gold i OLT, które się składają na większą całość.
Not. TP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/394589-nasz-wywiad-jerzy-polaczek-o-przesluchaniu-bondaryka-jego-zeznania-symbolizuja-definicje-panstwa-po-psl-sformulowana-przez-ministra-sienkiewicza