Dariusz Łuczak, były szef ABW przyznał, że agencja posiadała świadomość powiązań polityków z Marcinem P. i zdawali sobie sprawę, że wybuch afery uderzy w Donalda Tuska! Jednocześnie nie był w stanie odpowiedzieć, dlaczego ówczesny minister transportu Sławomir Nowak nie uciął działalności oszukańczych spółek lotniczych Marcina P. W zeznaniach przewinął się także syn ówczesnego premiera Michał Tusk.
CZYTAJ TAKŻE:[
Spodziewaliśmy się, że Amber Gold będzie wielką aferą, która może uderzyć w szefa rządu.
– przyznał Dariusz Łuczak.
Czy to z powodu Michała tuska i jego pracy dla Marcina P.?
– spytała Małgorzata Wassermann.
Wynikało to z faktu, że niektóre osoby, które można było powiązać ze spółką Marcina P., powiązane były z tzw. gdańskim środowiskiem.(…) Pamiętam przeciąganie samolotu OLT na lotnisku w Gdańsku.(…) Było całe otoczenie Marcina P. , znane osoby, działalność sponsorska.
– odpowiadał gen. Łuczak.
Posłowie dopytywali, dlaczego Sławomir Nowak, który pochodzi z Gdańska, nie podjął czynności, by już wiosną 2012 odebrać koncesję OLT Express. Podlegał mu Urząd Lotnictwa Cywilnego. Małgorzata Wassermann przypomniała świadkowi, że Nowak wszczął procedury dopiero po upadku OLT, w połowie sierpnia 2012 roku.
Mógł (Nowak - red.) zrobić to jednym ruchem i zakończyć oszustwa. Dlaczego nie zrobił nic? Przez 3 miesiące czekał aż OLT upadnie i wyprowadzi pieniądze?
– pytała Wassermann.
Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie.
– odpowiedział Łuczak.
Z kolei Poseł Jarosław Krajewski pytał świadka o to, kto był odpowiedzialny za koordynację prac pomiędzy jednostkami ABW.
Można by powiedzieć, że ja - stwierdził świadek. Jadnak szef ABW nie wyznaczył konkretnej osoby, która byłaby za to odpowiedzialna.
– zeznał świadek.
A czy Donald Tusk po wybuchu afery interesował się sprawą? Znów okazało się, że obietnice Tuska z mównicy sejmowej, gdzie obiecywał dogłębne wyjaśnienie sprawy, okazały się fikcją.
Nigdy nie rozmawiałem z Doinaldem Tuskiem na temat AG.
– stwierdził Łuczak, który dodał, że tylko dwa razy rozmawiał z premierem. Raz miała to być okoliczność oficjalna, a drugim razem po wybuchu afery taśmowej.
Nawet pow wybuchu afery? Czy zauważył pan zainteresowanie Donalda Tuska sprawą Amber Gold?
– dopytywał poseł Jarosław Krajewski.
Nic mi o tym nie wiadomo.
– odpowiedział Łuczak.
Poseł Krajewski pytał też o wyniki działań nieformalnej grupy ABW, która uzyskała szeroką wiedzę o powiązaniach polityków, biznesmenów i przestępców w ramach tzw. „układu gdańskiego”. Grupę nieoczekiwanie rozwiązano. Czy politycy przestraszyli się ustaleń specgrupy ABW?
Powstała pierwsza charakterystyka przestępczości zorganizowanej. (…) Ustalono powiązania pomiędzy niektórymi trójmiejskimi politykami a środowiskiem przestępczym, policjantami. (…)
– przyznał Łuczak.
Były szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego bagatelizował tez pracę Michała Tuska dla Amber Gold. Powtórzył zeznania innych świadków z ABW, którzy przekonywali komisję, że wątek Michała Tuska został wyłączony przez prokuraturę i ABW nie mogła zajmować się tym wątkiem.
A kto, zdaniem świadka, stał za Marcinem P.?
Tego ABW nie ustaliła. Początkowe informacje nie pozwoliły na stworzenie materiału dowodowego.
– odpowiedział gen. Łuczak.
Przewodnicząca komisji Małgorzata Wassermann (PiS) pytała świadka, kiedy dotarły do niego pierwsze informacje o Amber Gold i liniach lotniczych OLT. – Pierwszą informację powziąłem w momencie, kiedy zostałem zastępcą szefa ABW, czyli w okolicach 20 kwietnia 2012 r. I to była informacja przekazana mi od ówczesnego dyrektora delegatury stołecznej (ABW) – powiedział Łuczak.
Nakreślił mi ogólnie charakter sprawy, poinformował, że przynajmniej od połowy marca tamtego roku delegatura stołeczna interesuje się wątkiem lotniczym Amber Gold, przedstawił mi historię OLT, na jakiej zasadzie powstała.
– dodał.
CZYTAJ TAKŻE:Byłe szefostwo ABW przed komisją śledczą Amber Gold. Czy Bondaryk i Łuczak będą sypać i pogrążą Donalda Tuska?
Łuczak mówił, że już były podejrzenia, że OLT mogły być uruchomione ze środków przekazywanych przez Amber Gold.
Podejrzewano, że działalność Amber Gold nie była działalnością prawną, w tym sensie, że środki uzyskiwane z działalności Amber Gold w postaci ofert i lokat, które później Amber Gold miało zamieniać na zakup kruszcu, konkretnie złota, w dużej części mogły iść na inwestycje w linie lotnicze .
– powiedział b. szef ABW.
Dopytywany przez Wassermann, czy ochrona wrażliwego sektora lotniczego leżała w kompetencjach ABW, odparł, że tak. Świadek pytany, czy był informowany o tym, że „pewne działania” również wykonuje delegatura gdańska ABW odpowiedział, że „nie kojarzy, aby w tym czasie, w kwietniu czy marcu 2012 r. delegatura gdańska wykonywała jakieś istotne czynności w tej sprawie”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/394355-uklad-gdanski-slawomir-nowak-i-michal-tusk-w-tle-afery-ag-mocne-zeznania-swiadka-na-posiedzeniu-komisji-sledczej