Przewodniczący Schetyna stwierdził, że politycy PiS z przerażeniem pochowali się za firankami. Ja dopiero dziś wyszedłem zza firanki z tego strachu i przerażenia. A marsz, jak marsz. Kompromitujący, w sensie frekwencji.(…) Zero programu, żenujące wystąpienia - wojna, dramat. dyktatura. To już się przejadło. Nikt tego nie kupuje
— powiedział Janusz Szewczak, poseł PiS, odnosząc się w rozmowie z Markiem Pyzą na antenie telewizji wPolsce.pl do sobotniego Marszu Wolności.
Poseł zauważył, że nie było żadnej mowy o programie, co pokazuje indolencje intelektualną, programową totalnej opozycji, która ma swoje kłopoty wewnętrzne przez zanik Nowoczesnej. Dodał, że w jego ocenie Nowoczesna nie wejdzie do parlamentu w wyborach.
Mechaniczne połączenie nie zawsze daje piorunujący efekt. Ale trzeba pamiętać, że to, że znika partia, to nie znaczy, że znikają również jej długi, a to jest problem dla Nowoczesnej. Petru odszedł z Nowoczesnej, może miał dość dyktatury kobiet, o której mówiła pani posłanka, która też odeszła. Wydaje mi się, że Nowoczesnej już nie ma i nie trzeba się nią zajmować.
— powiedział Szewczak.
Pytany o to, czy dziwi go to, w jaki sposób rozpada się Nowoczesna, Janusz Szewczak przypomniał, że Petru błyszczał w mediach i nie doceniono go.
To ugrupowanie kabaretowe, założone jako ratunkowa tratwa, gdyby coś nie wyszło w PO. Okazało się to kompromitacją. Występy niektórych posłów na sejmowych komisjach, rzucanie kartkami, to był kabaret. Myślę, że odebrali dużą część możliwości twórczych Janowi Pietrzakowi. Było śmiesznie. A teraz, bez Ryszarda „Wspaniałego” została tylko pustka, żal i rozpacz dla tych, którzy tworzyli memy
— mówił poseł Szewczak.
Oby nie dołączył do PSL i Europejskich Demokratów, bo byłoby to wydarzenie historyczne
— dodał.
Rozmowa dotyczyła również sprawy Pomnika Katyńskiego w Jersey City. Janusz Szewczak przyznał, że dla niego postawa burmistrza Fulopa jest dziwna, ponieważ najpierw wypadałoby przeprosić Polaków i pana marszałka Karczewskiego, a potem wybierać się do Polski.
To wymaga co najmniej słowa „przepraszam”, jeśli nie przypadkowego procesu, wytoczonego przez dobrą kancelarię w USA, na kilkadziesiąt milionów dolarów. Od wielu lat powtarzam, że nie można wyciągać ręko do głodnego krokodyla, bo ten gest kompromisu może być źle zrozumiany
— mówił poseł PiS.
Polska musi przestać przepraszać, tłumaczyć, wycofywać się rakiem. Musimy przestać za wszelką cenę rozumieć tych, którzy nas obrażają i tłumaczyć to niezrozumienie. Polska musi żądać, domagać się szacunku dla siebie. Jeśli sami się nie szanujemy, to inni nie chcą nas szanować
— podkreślił Janusz Szewczak.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/394147-janusz-szewczak-dla-wpolscepl-oby-petru-nie-dolaczyl-do-psl-i-ued-bo-byloby-to-wydarzenie-historyczne-wideo