Tzw. Marsz Miliona, który dwa lata temu zgromadził nie więcej niż 250 tys. osób, dziś nie liczył nawet połowy. Marna frekwencja dowodzi, że nie odliczyli się nawet członkowie i sympatycy obu partii. Opozycja jednak nie trzeźwieje. Poziom obłędu zaprezentowany podczas dzisiejszych wystąpień rozbija skalę.

Przemówienia, okrzyki, transparenty, happeningi – było tego trochę na Marszu Wolności. Co usłyszeli jego uczestnicy? Z czym wrócili do domów? Setki tysięcy słów, które padły ze sceny i na ulicach Warszawy można sprowadzić do jednego hasła: „Gardzimy Polską PiS i zrobimy wszystko, by odbić władzę!”.

Musimy patrzeć na ręce pisowskiej patologii. I mieć pewność, by nie wróciła do władzy ekipa, która po to wygrywa wybory, by zabierać wolność innym, łamać demokrację, niszczy konstytucję i walczyć z praworządnością. Nie pozwolimy na to 

– wykrzykiwał Grzegorz Schetyna. Podobnych niedorzeczności było mnóstwo. Były występy aktorskie, popisy byłego prezesa Trybunału i recytacje polityków Platformy i Nowoczesnej. Nie padło jednak ani jedno sensowne zdanie. Nie przebiła się nawet mglista wizja Polski, plan na jej rozwój, kształt i charakter. Cóż, czego oczekiwać od kłamców?

CZYTAJ WIĘCEJ: Marsz Wolności. Trzaskowski kpi z miesięcznic smoleńskich: Na Krakowskim Przedmieściu nie ma barierek, ludzie nie mają min cierpiętniczych. RELACJA

Grzegorz Schetyna zapowiedział, że „marsz wolności będzie trwał do wiosny”. Obiecał, że stworzy wielką koalicję, która wygra wszystkie cztery rozgrywki wyborcze: samorządowe, europejskie, samorządowe i prezydenckie. Trzeba przyznać, że ma człowiek rozmach w tej swojej politycznej wyobraźni. Szkoda tylko, że nie dostrzega chętnych do tego wyimaginowanego sojuszu. Apetyty Schetyny jednoznacznie zmiażdżył szef SLD.

Słyszę codziennie od Grzegorza Schetyny: stwórzmy wielką koalicję, pójdźmy wspólnie przeciwko PiS-owi, elektoratowi PiS-u. My przeciwko elektoratowi PiS-u nie pójdziemy

– rzucił stanowczo Włodzimierz Czarzasty podczas dzisiejszej konwencji SLD.

CZYTAJ WIĘCEJ: Koalicji z tego nie będzie… Czarzasty do Schetyny: „Po prostu, oszukańcu, nie kłam. Po prostu nie kłam”

Opozycja przegrywa i nie ma żadnego pomysłu na odbicie się od dna. Zakopana w agresji, sięga po coraz bardziej brutalne zagrywki. Fake newsy i perfidne ataki dziś już nie działają. Trzeba więc eskalować emocje i kreować coraz bardziej bezwzględne happeningi. Brak granic przyzwoitości przeraża. Używanie osób starszych i niepełnosprawnych do politycznych rozgrywek to piekielne dno…