„Proszę, nie tylko w imieniu swoim, ale sędziów w Polsce, byśmy stali na straży rządów prawa w Polsce, na straży wolności” – apelował do uczestników sobotniego „Marszu Wolności” w Warszawie b. prezes TK prof. Andrzej Rzepliński.
Organizowany przez PO, Nowoczesną i Komitet Obrony Demokracji „Marsz Wolności” wyruszył z Ronda de Gaulle’a na Plac Zamkowy przed godz. 14. Wcześniej jego uczestników powitali: lider PO Grzegorz Schetyna, b. prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Rzepliński oraz aktorzy, którzy grali w „Ziemi Obiecanej” Andrzeja Wajdy: Daniel Olbrychski, Wojciech Pszoniak i Andrzej Seweryn. Odegrany został też znany z tego filmu walc skomponowany przez Wojciecha Kilara. Prof. Rzepliński apelował do zgromadzonych o stanie „na straży rządów prawa w Polsce” i na straży wolności.
Wolność to piękne słowo, słodkie słowo, ale także ciężkie - to odpowiedzialność, odwaga
— podkreślał.
Żeby pokonać 10 tys. km trzeba zrobić pierwszy krok. Myśmy tych kroków zrobili już sporo, musimy odzyskać pełnię wolności, tak jak ona jest zapisana w naszej konstytucji
— przekonywał.
Podkreślał, że „niezależnie od tego, po której stronie dzisiaj stoimy, nie pozwalajmy, by w imię naszego marszu ku wolności poszerzano i pogłębiano rów, który od lat kopany jest między nami. Jestem przekonany, że tym, którzy ten rów kopali i kopią, wypadną szpadle, a tym, którzy leją beton, by rów był dzielący, zabraknie betonu” – mówił. Jak dodał, w Polsce potrzebne są sądy niezależne od władzy ustawodawczej i wykonawczej.
Wojciech Pszoniak mówił, że „jeszcze dwa i pół roku temu Polska uchodziła za pięknie rozwijający się demokratyczny i europejski kraj”.
Byliśmy wiarygodni, dzisiaj nie jesteśmy wiarygodni. Jesteśmy rozbici, oddzieleni. Nie chcemy takiej Polski. Nie godzimy się na to. Nie godzimy się również na dewastację najważniejszych instytucji w Polsce. Musimy z tym walczyć razem
— przekonywał.
Nasza odwaga, nasze zaangażowanie, poważna, obywatelska troska o Polskę może uczynić, że tych strat będzie mniej. Po prostu nie opłaca się być konformistą
— wskazywał Andrzej Seweryn.
Dlatego z jednej strony uważam, że powinniśmy wyrażać sprzeciw, jeżeli władza działa szkodliwie. Z drugiej zaś strony, powinniśmy myśleć o przyszłości, organizować się, jednoczyć. Powinniśmy pracować ciężko, codziennie, uparcie. Powinniśmy wyciągać wnioski z popełnionych błędów. Niech wreszcie łączy nas miłość, a nie nienawiść do byle kogo
— powiedział aktor.
Daniel Olbrychski wyraził pogląd, że „to, co funduje nam PiS, wygląda po prostu na PRL-PiS”.
Po Gomułce i Gierku pojawia się nowy pierwszy sekretarz przodujący partii. O zapędach jeszcze bardziej autorytarnych, niż jego niedawni poprzednicy. Przejawia on niebywały talent w niesieniu i krzewieniu zła
– mówił.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/393980-a-to-dobre-rzeplinski-na-marszu-opozycji-tym-ktorzy-ten-row-kopali-i-kopia-wypadna-szpadle
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.