Portal wp.pl dopuścił się naprawdę skandalicznej manipulacji! Z powodu alarmu bombowego zamknięto wejście na teren Wojskowego Instytutu Medycznego. Jednak „Wirtualna Polska” przedstawiła to wydarzenie przekonując, że pacjentów „odprawiono z kwitkiem” ponieważ w szpitalu przy ul. Szaserów przebywa Jarosław Kaczyński! Fake newsa szybko podchwycili politycy PO, wyżywając się na prezesie PiS!

Pacjenci i odwiedzający, którzy chcieli w piątek po południu wejść na teren szpitala przy ul. Szaserów, zostali odprawieni z kwitkiem. Na polecenie policji zamknięto wszystkie bramy i furtki na teren szpitala. Powód? Fałszywy alarm bombowy

— czytamy na portalu wp.pl.

Wpuścili tylko auta Służby Ochrony Państwa. Nam tłumaczą, że bramki zamknięto na polecenie policji - informowali nas pacjenci, którzy chcieli dostać się do szpitala. „Pewnie Kaczyńskiego wywożą. Skandal taki cyrk robić” - komentowali wściekli ludzie

— napisano w tekście.

Jednak w Sieci krąży inny cytat… Czy artykuł został poprawiony?

”Na pół godziny w piątkowe popołudnie zamknięto szpital wojskowy przy ul. Szaserów, w którym przebywa prezes PiS Jarosław Kaczyński. Wszyscy pacjenci i odwiedzający, którzy w tym czasie chcieli wejść na teren placówki, zostali oprawieni z kwitkiem.”

Fake newsa błyskawicznie podchwycili m.in. politycy PO.

Jeśli prawdą jest, że zamknięto wejścia do szpitala przez Kaczyńskiego, to ostateczny dowód, że PiS nie ma żadnych hamulców i traktuje Polskę jak prywatny folwark…

– grzmiał na Twitterze Borys Budka.

Pycha kroczy przed upadkiem

– skomentował dziennikarz „Rzeczpospolitej” Jacek Nizinkiewicz.

Czy to prawda że z powodu #JarosławKaczyński zamknięte było wejscie do szpitala na #Szaserów? Ludzie czekali przed bramą na łaskawe otwarcie?!?!

– pytała europosłanka PO Róża Thun.

Jednak granice wszelkiej kultury przekroczył Michał Szczerba…

Niepojęte! Dyktatorek ma mieć komfort i spokój! Prywatne państwo, prywatny szpital Pacjenci i odwiedzający, którzy chcieli w piątek wejść na teren szpitala przy #Szaserów byli odprawiani z kwitkiem. Zamknięto przed nimi bramy i furtki

– zaatakował poseł PO.

Do „rewelacji” wp.pl w stanowczych słowach odniósł się WIM na Twitterze.

Służby prowadzą działania sprawdzające na terenie szpitala po anonimowym telefonie o podłożeniu ładunku niebezpiecznego. #WIM nie udziela jakichkolwiek dodatkowych informacji na ten temat. Następny komunikat przewidujemy po zakończeniu pracy służb na terenie WIM

– czytamy we wpisie.

Wkrótce dodano:

Służby zakończyły sprawdzanie terenu. Dziękujemy mediom, że - zgodnie z zasadami dziennikarstwa - nie informowały o zdarzeniu. Tylko jeden portal próbował zbić na tym klikalność. To jest żenujące! Stąd wpis na naszym TT. #FalszywyAlarm #OdpowiedzialneMedia

Notujmy, kto przeprosi za ten hejt. Wg mnie nikt

– skomentował całą sytuację Michał Karnowski.

Do red. Jacka Nizinkiewicza zwrócił się szef MSWiA Joachim Brudziński:

Nie pycha jest tu problemem tylko głupota i swoistego rodzaju moralne barbarzyństwo. Z powodu takich wpisów jak Pana czy i innych pańskich kolegów „dziennikarzy” pod adresem PJK,życie wielu pacjentów szpitala na Szaserów zostało dziś zagrożone. Debil który dwukrotnie zgłaszał policji fałszywy alarm bombowy być może był inspirowany takim barbarzyńskim hejtem jaki jest kierowany pod adresem PJK przez polityków opozycji i dziennikarzy. W parę minut po zgłoszeniu alarmu pod szpitalem pojawił się wóz transmisyjny jedne ze stacji tv. Jak wam nie wstyd!

Politykom PO odpowiedzieli również internauci:

ak/wp.pl/Twitter