Rozumiem mentalność Donalda Tuska, ale on nie był osoba prywatną, tylko premierem polskiego rządu. Niestety myśmy uczynili go tym premierem i mam nadzieję, że Polacy już takiego błędu nie popełnia powtórnie i rządy w Polsce będą oddane w ręce Polaków z wrażliwością polską, którzy rozumieją tysiąclecie dziejów Polski i tych, którzy rozumieją, że naszym interesem narodowym jest dbałość o to, żeby nasz przekaz historyczny o II wojnie światowej był słyszany na całym świecie
— powiedział prof. Jan Żaryn, senator, odnosząc się w rozmowie z red. Wojciechem Biedroniem w telewizji wPolsce.pl do ataków PO na Polskę na forum międzynarodowym, przypominając słowa Donalda Tuska o tym , że jest regionalistą i członkiem mniejszości etnicznej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Co Tusk miał na myśli? Szef RE przedstawił się premierowi Katalonii jako „członek mniejszości etnicznej i regionalista”
Pytany o to, czy otrzymanie przez Tuska stanowiska szefa RE jest swoistą nagrodą na odejście od polityki historycznej prof. Żaryn posłużył się analogią.
Mówiąc poważnie, choć analogia jest nieprecyzyjna, pan premier Donald Tusk ubrał się w pióropusz wodza indiańskiego i miał za zadanie stłumić własne plemię, żeby pozwoliło na abordaż Europy Zachodniej i jej interesów biznesowych. Wypełnił tę funkcję, dostał koronę i jego prywatna wizja świata została - w jego mniemaniu - zrealizowana w jego aspiracjach. Ale to nie jest aspiracją narodu polskiego. Interesem Polski jest to, żeby mieć przywódców, którzy służą i dbają o naszą wspólnotę
— podkreślił senator.
Odnosząc się do sprawy pomnika katyńskiego w Jersey City i słów Fulopa, że pomnik stanie w prominentnym miejscu i nie ma zamierzonego braku szacunku, prof. Żaryn podziękował Polonii za to, co robili i robią w sprawie pomnika.
Mimo różnych uwarunkowań potrafili znaleźć siłę i jedność aby postawić się przeciwnikowi, który w imieniu dyskredytowania praw polaków w USA, chce zerwać umowy i zniszczyć dzieło nie tylko w sferze artystycznej ważne, ale przede wszystkim ważne w sferze pamięci
— mówił senator Żaryn.
To, że amerykańskiej Polonii udało się wiele, bo sama się zjednoczyła i dała wyraźny sygnał stronie samorządowej w mieście, że nie będzie łatwym przeciwnikiem, jest już olbrzymim sukcesem. Nasza rola krajowa polega na tym, żebyśmy wspierali Polonię, bo to wsparcie jest oczekiwane
— zauważył. Dodał, że był w Stanach Zjednoczonych, w Nowym Jorku i Jersey City i faktem jest, że to wielcy polscy patrioci, dla którym jedynym zarzutem może być to, że za bardzo żyją sprawami krajowymi.
Serce dla nich jest w Polsce, ale jednocześnie potrafią zmobilizować się, żeby być w ciągu emigracyjnych pokoleń, które także wyznaczają cele, a jest nim ochrona interesów nie tylko Polski, jako ich macierzystej ojczyzny, ale ochrona interesów Polonii amerykańskiej, żeby wspólnota rozumiała, że istnieje taka mniejszość z danymi doświadczeniami i wara od tego, żeby przeszkadzać w ich prezentacji. Wydaje się, że na tym gruncie jest spory sukces
— mówił senator.
Ocenił, że efektem tego jest chociażby to, że burmistrz Jersey City poczuł się niepewnie, a Polonia skorzystała z narzędzi amerykańskich - walki w sądzie.
Polonia amerykańska jest naszym partnerem nie tylko ze względów uczuciowych, ale również politycznych. To Polonia mocarstwa i potęgi, a dzisiejsza administracja Trumpa otrzymywała, otrzymuje i będzie otrzymywać sygnały, które powinniśmy powtarzać, że stan Pensylwania to stan, który dał mu zwycięstwo, a 50 tys. głosów Polonii dała mu prezydenturę. Trzeba to powtarzać, żeby szantaż nie był używany
— powiedział prof. Jan Żaryn.
CZYTAJ WIĘCEJ:
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/393821-prof-zaryn-dla-wpolscepl-tusk-dostal-korone-co-bylo-jego-aspiracja-ale-to-nie-byl-interes-polski-nasi-przywodcy-musza-dbac-o-nasza-wspolnote-wideo
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.