Trzeba podejść do problemu odważnie, nie być Kwaśniewskim, tylko przegłosować ustawę reprywatyzacyjną i zakończyć sprawę
— mówi portalowi wPolityce.pl Grzegorz Długi, poseł ruchu Kukiz‘15.
wPolityce.pl” Prezydent Trump podpisał ustawę 447, a rządzącym, jak i totalnej opozycji obrywa się za brak stanowczej reakcji na ten akt. Czy słusznie?
Grzegorz Długi (Kukiz’15): Przygotowaliśmy kilka wystąpień w tej sprawie, przede wszystkim list do prezydenta Trumpa, jak i list do Kongresu USA. Wspomniane pisma są w trakcie podpisywania. Tym niemniej rozumiemy postawę rządzących i totalnej opozycji, bo sprawa jest niezręczna. Chociaż ustawa nie wymienia Polski wprost, to jednak wszyscy wiedzą, że chodzi o Polskę i tylko o Polskę. Jest punkt widzenia, zgodnie z którym lepiej pewne sprawy przeczekać, to ulegną wypaleniu. Być może tak będzie i tym razem. Wpływ, jaki możemy mieć na prawodawców amerykańskich, jest bardzo ograniczony, szczególnie jeżeli chcemy to równoważyć wpływami innych środowisk, które są zainteresowane, aby taka ustawa była taką, jaką jest. Po prostu nie mamy szans, a tylko krzyk o jakieś wyważenie racji nie będzie słyszalny. Wobec tego jednak trzeba rozważać spokojną pracę zakulisową i dyplomatyczną, polegająca głównie na tłumaczeniu, co nie zwalnia nas z wprowadzenia solidnej ustawy reprywatyzacyjnej. To sprawa, której nie potrafiliśmy załatwić od początku demokratycznej Polski. Musimy to w końcu załatwić, bo w przeciwnym razie ciągle będą pojawiały się jakieś problemy o charakterze międzynarodowym. Jednocześnie chciałbym podkreślić, że nie należy łączyć prac nad ustawą 447 ze sprawą nowelizacji polskiej ustawy o IPN. Projekt za oceanem został złożony dużo, dużo wcześniej i żył swoim życiem, choć oczywiście nie można wykluczyć, że jego przyspieszenie nie miało związku ze sprawą regulacji ws. IPN.
A jak patrzy Pan na ustawę 447 jako prawnik? Jak duża jest szansa implementacji tych rozwiązań w Polsce, skoro to rodzime organy stanowią prawo.
Owszem, to my stanowimy prawo, jednakowoż USA będące naszym największym partnerem politycznym i równocześnie gospodarczym, nie tylko dla Polski, ale dla całego obszaru gospodarczego, mają ogromne możliwości oddziaływania i wpływania na to co się dzieje i nie można tego bagatelizować.
Czy należy przez to rozumieć możliwość szachowania Polski przez Stany Zjednoczone?
To oznacza różne możliwości działania i oddziaływania, które niekoniecznie muszą być otwartymi działaniami podejmowanymi przez USA. Dlatego musimy działać bardzo ostrożnie, ale bez solidnej ustawy reprywatyzacyjnej nie jesteśmy tego w stanie zrobić. Trzeba podejść do tego problemu odważnie, nie być Kwaśniewskim, tylko ją przegłosować i zakończyć sprawę. Jak tego nie załatwimy, to nawet nie mamy argumentu do dyskusji. Zacznijmy od tego. Zacznijmy od ustawy reprywatyzacyjnej, a zresztą sobie damy radę.
Rozmawiał Aleksander Majewski
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/393734-nasz-wywiad-dlugi-o-ustawie-447-chociaz-nie-wymienia-polski-wprost-to-jednak-wszyscy-wiedza-ze-chodzi-o-polske-i-tylko-o-polske
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.