Ma rację prof. Maliszewski, twierdząc, że porzucanie okrętu „Nowoczesna” przez kolejnych polityków tej partii może być związane z planami budowy nowej partii. Takiej, która będzie miała większe szanse na sukces, ale jednocześnie takiej, w której oni sami będą ważniejsi. A zwłaszcza ważny będzie Ryszard Petru.
To twórca Nowoczesnej wyraźnie stoi za serią odejść. To on od chwili przegranej faktycznie podstawia nogę swojej następczyni Katarzynie Lubnauer. Niespecjalnie skrywa, że bardzo źle przyjął swoją porażkę, i teraz to odreagowuje. Sugeruje nowe rozdania, zachwala siebie. I czeka na śmierć swojego dziecka, starając się ten proces przyspieszyć.
To działania brutalne, ale też w polityce nie nowe. Czasem jest to działanie usprawiedliwione, np. wówczas, gdy stara partia porzuca pierwotny program albo łamie ważne dla kogoś zasady. W tym przypadku o niczym takim mówić jednak nie można. Nowoczesna jest dokładnie taka sama jak wówczas, gdy rządził nią Petru. Nie zmieniła poglądów, nie wyznaczyła nowych celów. Nie wypycha nikogo, przynajmniej tego nie widać, ze swoich szeregów.
A mimo to Ryszard Petru chce ją uśmiercić. Bo on nie jest już jej szefem. To jedyny sztandar całej tej operacji. Nie ma nic innego: żadnej odmiennej propozycji, żadnej nowej wizji. Taktyka też jest niejasna. Są wyłącznie nagie ambicje.
Nie ma nawet owej hipokryzji, która - jak mawiają - jest hołdem składanym cnocie. Nie widać też, by były „lider opozycji” czuł jakiekolwiek skrępowanie z tego powodu. Myślę, że po prostu nie widzi w tym problemu.
Wiele mówi to nam zarówno kompetencjach politycznych samego Ryszarda Petru. Wiele także o niszczącej sile polityki, która błyskawicznie potrafi przerobić człowieka na kogoś nie do poznania, także duchowo. Ale to także coś poważniejszego: sygnał, że po stronie opozycyjnej, i to bardzo wysoko są ludzie, którzy zrobią dosłownie wszystko, by rządzić, i w kraju, i za granicą. A że nie mają talentów wybitnych polityków, to przy okazji mogą naprawdę zaszkodzić Polsce. Bo u nas sformułowanie „wszystko” ma szczególne znacznie, tak dobrze znane nam z historii.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/393623-ryszard-petru-zabija-nowoczesna-w-koncu-swoje-dziecko-wylacznie-z-pragnienia-zemsty-wiele-to-o-nim-mowi