To dla nas zaszczyt, że Marszałek Marek Jurek i członkowie jego ugrupowania chcą z nami współpracować
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Stanisałw Tyszka (Kukiz’15), wicemarszałek Sejmu.
wPolityce.pl: To prawda, że Kukiz’15 idzie razem z Prawicą Rzeczpospolitej do wyborów samorządowych? Zawiązujecie jakąś szerszą koalicję?
Stanisław Tyszka, Kukiz’15: Jesteśmy ruchem obywatelskim otwartym na różne środowiska. Chcemy w wyborach samorządowych stworzyć jak najszerszą koalicję ugrupowań pro-obywatelskich. Z naszych komitetów będą startowali również kandydaci związani z Prawicą RP. To dla nas zaszczyt, że Marszałek Marek Jurek i członkowie jego ugrupowania chcą z nami współpracować. Ale jesteśmy też otwarci na wszelkie możliwe koalicje z wszystkimi ludźmi i ugrupowaniami, które chcą w Polsce prawdziwej zmiany – takimi, które chcą służyć obywatelom i przestać marnować czy rozkradać ich pieniądze. W samorządach chodzi nam przede wszystkim o lokalne stowarzyszenia, czy ruchy miejskie, którym daleko do PO i PiS.
A propos PO i PiS. W najnowszym sondażu IPSOS dla Oko.press aż 66 proc. Polaków spodziewa się, iż PiS będzie rządził drugą kadencję. Jak Pan to komentuje?
Nie interesują mnie sondaże, zamawiane non-stop przez partie polityczne i zaprzyjaźnione z nimi media, ale to, co obywatele powiedzą przy urnach. Wierzę w obywateli oraz to, że będą licznie głosować, nie dając się zniechęcić PiS-owi i PO, które ewidentnie boją się głosu obywateli, dlatego konsekwentnie zniechęcają ich do udziału w życiu publicznym. Zobaczymy, jakie będą wyniki kolejnych wyborów. My zapraszamy wszystkich uczciwych i kompetentnych ludzi do współpracy, do zgłaszania się do wyborów samorządowych przez stronę www.samorządyzkukizem.pl, albo bezpośrednio do naszych posłów. Tym bardziej, że PiS prowadzi w bardzo dużym stopniu politykę kontynuacji.
Co Pan przez to rozumie?
Na tym posiedzeniu Sejmu mamy, na przykład, podwyższenie cen paliwa o 10 groszy i to mimo już mocno rosnących cen na stacjach benzynowych. To cały czas jest polityka eksploatacji obywateli przez partie polityczne. Zresztą PiS co chwilę sięga do kieszeni obywateli. Prawie na każdym posiedzeniu mamy jakieś ukryte podatki, obowiązki administracyjne, itd. W tym zakresie to jest pełna kontynuacja polityki PO. Podobnie jest zresztą w zakresie obsadzania „swoimi” administracji i spółek skarbu państwa.
Dlaczego sądzi Pan, że te podatki są ukrywane?
A kto oprócz Kukiz’15 mówi o planowanych podwyżkach cen benzyny? Tu chodzi o projekt o biokomponentach i biopaliwach. Pod pretekstem troski o środowisko i pod przykrywką prawa unijnego partia władzy podnosi obywatelom ceny paliw o 10 groszy na litrze. Choć prawo unijnej wcale tego nie wymaga, a rządowe sny o tzw. elektromobilności oderwane są od rzeczywistości. Przedsiębiorstwa będzie to kosztować 2,5 miliarda złotych. To będzie bardzo mocne uderzenie Polaków po kieszeniach. To się przełoży na funkcjonowanie całej gospodarki, na ceny wszystkich produktów i usług, bo ceny paliwa to warunkują. Złożymy wniosek o odrzucenie tego projektu w pierwszym czytaniu. Obywatele za to nam płacą, żebyśmy walczyli, by więcej zostawało w ich kieszeniach, a nie mniej. Polacy naprawdę wiedzą lepiej niż rząd, jak wydawać swoje pieniądze.
Rozmawiał Piotr Czartoryski- Sziler
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/393430-nasz-wywiad-tyszka-to-dla-nas-zaszczyt-ze-marszalek-marek-jurek-i-czlonkowie-jego-ugrupowania-chca-z-nami-wspolpracowac