Jarosław Kaczyński nigdy nie ulegał pokusom, by doprowadzać do zderzania społecznego
— mówi Marek Suski w rozmowie z wPolityce.pl.
Pana wypowiedź dla telewizji wPolsce.pl, że Jarosław Kaczyński ma większe dokonania polityczne niż marszałek Piłsudski wstrząsnęła internetem.
Marek Suski: Nie zauważyłem, aż tak strasznego trzęsienia ziemi. W naszej wczorajszej rozmowie odniosłem się do dokonań Jarosława Kaczyńskiego na gruncie demokratycznych wyborów w porównaniu z dokonaniami Józefa Piłsudskiego, także w trakcie realizacji demokratycznych procedur po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku. Niewątpliwie Jeśli chodzi o walkę o z zaborcami, o budowę legionów, o budowę Wojska Polskiego Marszałek Piłsudski jest zdecydowanie na pierwszym miejscu. Natomiast później już po odzyskaniu niepodległości, Józef Piłsudski nie doprowadził kilka razy swojego obozu do zwycięstwa i jego kandydaci na prezydentów nie wygrywali wyborów. W pewnym momencie stwierdził, że demokracja się nie sprawdza i dokonał zamachu stanu.
Mówi pan o przewrocie majowym z 1926 rok?
Oczywiście. Jarosław Kaczyński doprowadził do powołania kilku rządów. Miał duży wkład w powstanie tego pierwszego niekomunistycznego gabinetu Tadeusza Mazowieckiego. Dopiero później dostrzegł, że rząd zamiast przyśpieszać przemiany, spowalnia je i konserwuje układ. Rząd Jana Olszewskiego też był wynikiem działań Jarosława Kaczyńskiego. Można powiedzieć, że Lech Wałęsa był wtedy na tyle popularny, że i tak by został prezydentem, ale to jednak Jarosław Kaczyński sprecyzował hasło „przyśpieszenia” i wysunął kandydaturę przywódcy „Solidarności” na prezydenta. Kolejni premierzy przez niego desygnowani to Kazimierz Marcinkiewicz, sam Jarosław Kaczyński, Beata Szydło, Mateusz Morawiecki. Postawię tezę, z którą pewnie nie wszyscy będą się zgadzać, że Lech Kaczyński popierany przez formacje swojego brata, był najlepszym prezydentem po 1989 roku.
Szczególnie cenne są te zwycięstwa z 2015 roku, kiedy udało się przełamać mit, że prezes PiS nie wygra już żadnych wyborów.
No tak, tu dochodzi jeszcze wybór Andrzeja Dudy, który został prezydentem ku rozpaczy michnikowszczyzny. Mówiąc o tym, że Jarosław Kaczyński ma większe sukcesy w budowaniu państwowości w sposób demokratyczny niż Józef Piłsudski miałem na myśli także ten tryumfalny powrót Prawa i Sprawiedliwości wbrew całemu dobrze zabetonowanemu układowi III RP.
W mediach tzw. mainstreamu utarło się, że o Jarosławie Kaczyńskim można tylko źle albo wcale.
Dlatego tak szokują wszelkie próby oceny merytorycznej, a ta jest korzystna dla Jarosława Kaczyńskiego, nie ujmując ma się rozumieć niczego wielkiemu człowiekowi jakim był Józef Piłsudski. Choć warto przypomnieć, że w swojej epoce Józef Piłsudski miał też wielu adwersarzy, a i teraz często jest podważana jego polityka.
Czyli możemy mówić, że swoistymi filarami, taką klamrą łączącą ostatnie 100 – lecie są postacie Józefa Piłsudskiego i Jarosława Kaczyńskiego.
Dla mnie zdecydowanie tak. Tu jeszcze muszę podkreślić, że Jarosław Kaczyński nigdy nie ulegał pokusom, by doprowadzać do zderzania społecznego. Nawet tych przeszkadzających w sposób niegodny na miesięcznicach zalecał traktować w sposób pokojowy.
Rozmawiał Ryszard Makowski
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/393429-nasz-wywiad-marek-suski-jaroslaw-kaczynski-nigdy-nie-ulegal-pokusom-by-doprowadzac-do-zderzania-spolecznego