Jolanta Kwaśniewska zabrała głos w sprawie protestu niepełnosprawnych i ich opiekunów w Sejmie. Stwierdziła, że wspiera rodziców walczących o lepszy byt swoich dzieci.Znalazła także rozwiązanie, skąd wziąć pieniądze na 500 złotych, które chcą otrzymywać protestujący w Sejmie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ks. Isakowicz-Zaleski: Scheuring-Wielgus nigdy specjalnie nie interesowała się osobami niepełnosprawnymi. Teraz wykorzystuje protesty
Przypomnijmy, że rząd zaproponował protestującym pakiet świadczeni i darmowego dostępu do potrzebnych wyrobów medycznych, który pozwala na zaoszczędzenie w domowych budżetach ponad 500 zł. Protestujący nie przystali na tę propozycję twierdząc, że chcą otrzymać „żywą” gotówkę. Rozwiązanie tego problemu zaproponowała Jolanta Kwaśniewska, która stwierdziła, że pieniądze można można uzyskać przez ograniczenie dostępności programu „Rodzina 500 plus”.
Była Pierwsza Dama na wstępie nagrania, zamieszczonego na Facebooku przez Henrykę Krzywonos-Stycharską, zaznaczyła, że los osób niepełnosprawnych nigdy nie był jej obojętny.
Podczas prezydentury mojego męża zawsze sprawy osób niepełnosprawnych ogromnie ceniłam i były dla mnie najważniejsze
— powiedziała Kwaśniewska, dodając, że aby pomóc osobom niepełnosprawnym w 1997 roku założyła fundację „Porozumienie Bez Barier”.
Kwaśniewska stwierdziła, że chciałaby osobiście wesprzeć protestujących w Sejmie, ale nie może tego zrobić, bo nie chce, żeby sprawa została upolityczniona.
Odniosła się również do postulatów protestujących, w tym sprawy 500 złotych dodatku.
Myślę, że możecie zapytać polityków, czy nie znalazłyby się pieniądze dla waszych dzieci z 500+. Nie każdy powinien dostawać te pieniądze. Są osoby, które dysponują tymi pieniędzmi w dowolny sposób. Albo wydają na fajne wakacje, albo na kolejną PlayStation
— stwierdziła Kwaśniewska.
Może sensowniej ograniczyć ramy tej ustawy, która już jest. Jest potrzebna, cieszę się, że mnóstwo dzieciaków może korzystać z jej dobrodziejstw, ale może to jest jakieś wyjście z sytuacji, jeśli politycy nie mają pieniędzy na wasze dzieci
— oceniła Kwaśniewska.
Przypomnijmy, że opiekunowie osób niepełnosprawnych protestują w Sejmie wraz z podopiecznymi od 18 kwietnia. Domagają się realizacji dwóch głównych postulatów. Jeden to wprowadzenie dodatku „na życie” dla osób niepełnosprawnych niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 złotych miesięcznie. Według ostatniej propozycji protestujący domagali się, by dodatek był wprowadzany krocząco - 300 zł od czerwca 2018 r., 400 zł od stycznia 2019, a 500 zł od stycznia 2020 roku. Jak dotąd protestujący nie ujawnili na czym miałby polegać przygotowywany kompromis w tej sprawie.
Drugi postulat to zrównanie kwoty renty socjalnej z najniższą rentą z ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy.
W tej sprawie rząd przyjął już projekt ustawy, którym w poniedziałek zajmie się sejmowa komisja. Zgodnie z propozycją świadczenie wzrośnie z 865,03 zł do 1029,80 zł. Nowe przepisy mają wejść w życie 1 września, z mocą od 1 czerwca 2018 r.
Z kolei w sprawie pierwszego z postulatów klub PiS złożył w Sejmie projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach wspierających osoby o znacznym stopniu niepełnosprawności; zakłada on m.in. zniesienie limitów finansowania przez NFZ świadczeń z zakresu rehabilitacji leczniczej. Nim także ma się zająć w poniedziałek sejmowa Komisja Polityki Społecznej i Rodziny.
wkt/PAP/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/393348-kwasniewska-wspiera-protestujacych-w-sejmie-i-ma-sposob-na-znalezienie-dla-nich-pieniedzy-ograniczmy-program-500-wideo