Budżet warszawy jest bardzo duży, to ponad 17 mld złotych. Tylko te pieniądze są w ogromny sposób marnotrawione. Rafał Trzaskowski nie pokazał, skąd te pieniądze miałyby się znaleźć z budżecie. To ogromny problem. Afera reprywatyzacyjna to ogromne straty dla miasta. Pytanie jest, co się stanie, kiedy mafia reprywatyzacyjna przestanie działać w Warszawie?
— powiedział na antenie telewizji wPolsce.pl Jan Śpiewak, prezes stowarzyszenia Wolne Miasto Warszawa, odnosząc się do propozycji Rafała Trzaskowskiego, kandydata PO i Nowoczesnej na prezydenta Warszawy, który w swoich propozycjach dla stolicy zakłada dopłacanie do wszystkiego z budżetu miasta.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rafałowi Trzaskowskiemu dopisuje dobry humor. Jeden z postulatów kandydata PO? „Pomoc lokatorom dotkniętym reprywatyzacją”
W programie prowadzonym przez Macieja Wolnego doszło do ostrej wymiany zdań między Janem Śpiewakiem a Pawłem Rabiejem, w sprawie warszawskiej reprywatyzacji. Kiedy szef Wolnego Miasta Warszawy zauważył, że Rabiej bardzo dobrze zna Warszawę, zwłaszcza od strony deweloperskiej, ten stwierdził, że o dzikiej reprywatyzacji dowiedział się, kiedy został politykiem.
Pan Rabiej ma ogromną wiedzę o mieście. Wystarczy przypomnieć pana Wandzla, dewelopera, inwestora. Stąd mam pytanie, czy pan minister nie wiedział o tym, co dzieje się w Warszawie przez ostatnie lata, czy nie wiedział o aferze reprywatyzacyjnej, czy nie wiedział o deweloperach, którzy posługują się łapówkami, zdobywają pozwolenia na budowę i przejmują atrakcyjne działki w centrum stolicy
— powiedział Jan Śpiewak.
Obecny w studiu Paweł Rabiej stwierdził, że o wszystkim dowiedział się, kiedy został politykiem. Dodał, że poza ruchami miejskimi to Nowoczesna zaczęła jako jedna z pierwszych mówić o tym, że trzeba wyjaśnić aferę reprywatyzacyjną.
To prawda, że w Warszawie jest wiele patologii, ale dziś koncentrowanie się na Hannie Gronkiewicz-Waltz, na reprywatyzacji nie jest tym, czego warszawiacy potrzebują. Dzisiaj trzeba koncentrować się na przyszłości miasta
— odpowiedział Rabiej.
Wyjaśnił, że Wandzel zrewitalizował warszawskie Soho, dlatego prosił swojego współrozmówcę o zachowanie umiaru i sensu.
Kiedy Śpiewak zwrócił mu uwagę, że tu chodzi również o wiarygodność oferty i wiarygodność samego Rabieja, skoro był zaangażowany w znajomość z Wandzlem, Rabiej odpowiedział:
Pan jest znany z tego, że wyciąga różne sprawy i głośno krzyczy, a potem nie znajdują one potwierdzenia w różnych faktach. Przegrywa pan procesy, niech pan nie opowiada
— odpowiedział polityk Nowoczesnej, stwierdzając, że nie można go łączyć z PO, a są bierze odpowiedzialność za to, co się stanie, kiedy zostanie wiceprezydentem, a nie za to, co działo się dotychczas w Warszawie.
Pan założył sobie płaszczyk Batmana i uważa, że ganiając w nim po mieście coś zdziała. Z deweloperami trzeba twardo rozmawiać, czego pan – jak sądzę – nie potrafi. Nie jestem współpracownikiem, proszę ważyć i liczyć słowa
— dodał Rabiej, prosząc o to, żeby nie przypisywać mu tego, co jest odpowiedzialnością Hanny Gronkiewicz-Waltz i rządu PO.
Dopytywany przez Śpiewaka o to, czy wiedział o aferze reprywatyzacyjnej przed jej wybuchem, Rabiej stwierdził, że nie, bo interesował się innymi rzeczami.
To pokazuje też kwestię wiedzy, jaką posiada PO i Nowoczesna. To jest wiedza bardzo powierzchowna. Wiedza o aferze reprywatyzacyjnej była tajemnicą poliszynela. Wystarczyło wyjść w Śródmieściu i usłyszeć o tym. Pan nie chciał słuchać
— odpowiedział Rabiejowi Jan Śpiewak.
Śpiewak z niedowierzaniem ocenił, że Rabiej kandyduje na wiceprezydenta Warszawy, nie chcąc wziąć odpowiedzialności za to, co działo się w mieście. Rabiej stwierdził, że nie może brać odpowiedzialności za coś, na co nie miał wpływu.
Czyli pan, jako kandydat na wiceprezydenta, nie ma żadnego wpływu na Rafała Trzaskowskiego, na to, czy skompromitowani urzędnicy dalej pracują w warszawskim ratuszu. To jaką mamy gwarancję, że po wygranych przez PO i .N wyborach będzie rozliczenie z aferą reprywatyzacyjną? Żadnej. I to jest stawka tych wyborów
— ocenił Śpiewak.
To rozliczenie już jest. Wszedłem do komisji weryfikacyjnej. To, że trzeba wyjaśnił aferę powtarzałem od początku, a Rafał Trzaskowski się z tym zgadza. Nie wystarczy to jednak do wygrania wyborów w Warszawie
— stwierdził Rabiej.
Śpiewak odniósł się również do swojego ewentualnego startu w wyborach na prezydenta Warszawy. Podkreślił, że w ciągu kilku tygodni ogłosi swoją decyzję, ponieważ potrzeba jest jakaś alternatywa dla PiS i PO. Dodał, że sam jest gotowy, żeby startować jako przedstawiciel ruchów miejskich w porozumieniu z partią Razem.
WIDEO:
wkt
-
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/393313-ostre-starcie-w-studiu-wpolscepl-spiewak-kiedy-w-warszawie-przestanie-dzialac-mafia-reprywatyzacyjna-rabiej-biega-pan-w-plaszczyku-batmana