Jest to poczucie niesprawiedliwości. Wszyscy go doznajemy, gdy widzimy jak bardzo przegrywamy na narracje historyczne. Ale musimy pamiętać, że mamy kilkadziesiąt lat zaległości – cały PRL i część III RP. Od dwóch lat próbujemy budować nowe instytucje (…) i odbudowywać środowiska. Zarówno w Polsce, jak i za granicą, mamy bardzo słabą pozycję
— mówił w drugiej części programu „Warto rozmawiać” (TVP1) wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński, odnosząc się do zmagań z antypolonizmem i walki o narrację historyczną.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Powstaje antypolski film oparty na oszczerczej powieści! Prof. Berendt w „Warto rozmawiać”: Takiego obrazu nie można tolerować
Minister kultury zwrócił uwagę, że oprócz powstania wielu instytucji, które mają oddziaływać na świadomość wielu ludzi, powstają filmy – fabularne i dokumentalne -
Pamiętajmy, że kontekst tej sytuacji jest znacznie szerszy. Antypolonizm jest wykorzystywany w propagandzie od wielu lat
– dodał, wskazując m.in. na kłamstwo dot. historii Marca’68, gdy z „rozróbę w partii komunistycznej zinterpretowano jako winę polskiego antysemityzmu”.
To teraz pokutuje. To jest znowu używane w rozgrywkach, także wewnętrznych politycznie. Część opozycji, część środowisk kulturalnych przeciwnych naszej władzy, używa tej piguły bez żadnego zahamowania. Jesteśmy oskarżania, że wróciły czasy Marca’68, że szerzymy antysemityzm
— powiedział Gliński.
My dopiero budujemy tę sieć. Nasi przeciwnicy narracyjni mają te narzędzia i sieci zbudowane od kilkudziesięciu lat. To są tego rodzaju proporcje
— stwierdził.
Wicepremier w stanowczych słowach bronił Polskiej Fundacji Narodowej.
Panie redaktorze, ma złą prasę i to nie jest niesprawiedliwe! Fundacja działa od roku. Absolutnie przeciwstawiam się tej krytyce i nagonce! To jest nagonka, moim zdaniem, częściowo inspirowana, żeby zniszczyć coś, co może być wartościowe
— mówił.
Ona działa dopiero rok i ma nadrobić brak wszelkich instytucji i brak wszelkich działań? Teraz nagle jedna instytucja ma rozwiązać wszystko?
— dodał.
Minister kultury zwrócił również uwagę na przeszkody, jakie stawia przed Polską unijne prawo.
Nie możemy np. powołać anglojęzycznego kanału w telewizji publicznej. Być może będziemy mogli, jeśli rozwiążemy pewne kwestie prawne, w 2020 roku. Tak wygląda rzeczywistość w UE
— skwitował wicepremier.
ak
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/393276-wicepremier-glinski-w-obronie-pfn-absolutnie-przeciwstawiam-sie-tej-krytyce-i-nagonce-chce-sie-zniszczyc-cos-co-moze-byc-wartosciowe