Znalazł się jeden sprawiedliwy. Schetyna o przedwczesnej kampanii: "Trzeba to rzeczywiście jakoś doprecyzować"

Szef PO Grzegorz Schetyna uważa, iż należałoby doprecyzować przepisy dot. kampanii wyborczej, np. wydłużyć czas jej prowadzenia lub przyspieszyć termin ogłaszania wyborów. Ocenił jednocześnie w poniedziałek, że to Patryk Jaki „od wielu miesięcy prowadzi twardą kampanię w Warszawie”.

Schetyna był w poniedziałek w Lesznie (Wielkopolskie) pytany o sposób na uniknięcie prowadzenia kampanii przez kandydatów przed oficjalnym ogłoszeniem terminu wyborów. Przyznał, że sytuacja wymaga zmiany, bo obecnie „są trochę podwójne standardy”.

Oficjalnie nie mamy kampanii, bo ona nie została ogłoszona, ale (…) trzeba to rzeczywiście jakoś doprecyzować, być może zmianą ustawy i wydłużeniem terminu prowadzenia kampanii czy po prostu szybszym ogłaszaniem wyborów

— powiedział Schetyna.

Dodał, że zauważa problem prekampanii w stolicy.

Trudno inaczej nazwać, niż taką bardzo twardą kampanią to, co robi w Warszawie od wielu miesięcy minister Jaki

— powiedział.

Wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki został pod koniec kwietnia zaprezentowany przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego jako kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta miasta.

Przewodniczący PKW Wojciech Hermeliński mówił w poniedziałek, że w tym roku powtarza się sytuacja w której osoby kandydujące w wyborach podejmują „działania o cechach agitacji wyborczej” przed oficjalnym początkiem kampanii. Jego zdaniem startujący w wyborach na prezydenta Warszawy Patryk Jaki i Rafał Trzaskowski przekroczyli granicę między działalnością posła a kampanią.

Hermeliński przypomniał, że przepisy Kodeksu wyborczego mówią, że kampania wyborcza rozpoczyna się wtedy, kiedy właściwy organ wyznaczy termin wyborów. Oświadczył też, że „trudno uniknąć wrażenia, że w przypadku niektórych kandydatów kampania już się rozpoczęła”.

Goszczący w poniedziałek w Lesznie Grzegorz Schetyna skomentował też przygotowany przez posłów PiS projekt nowelizacji ustawy, przewidujący wprowadzenie możliwości obniżenia uposażenia lub diety parlamentarzystom, których zachowanie „nie licuje z powagą pełnionych przez nich funkcji” także poza Sejmem. „Patrzę na to jak na populistyczną próbę zastraszenia opozycji” - powiedział dziennikarzom lider PO.

Zawsze to mówię politykom PiS: raz się jest w opozycji, raz się ma władzę. Dziś oni mają władzę, za chwilę będą w opozycji i muszą pamiętać, ze te wszystkie przepisy, które dziś wprowadzają, a które mają uderzyć w opozycję uderzą w nich samych - to już niedługo

— dodał.

W uzasadnieniu projektu nowelizacji podkreślono, że zmiany mają za zadanie zobligować posłów i senatorów do „przykładania jeszcze większej wagi do swoich obowiązków parlamentarnych i przedstawicieli polskiego społeczeństwa”.

W poniedziałek w Lesznie Grzegorz Schetyna i Katarzyna Lubnauer zaprezentowali wspólnego kandydata PO i Nowoczesnej na prezydenta miasta. Jest nim 35-letni prawnik Grzegorz Rusiecki.

mly/PAP

-

Nie musisz wychodzić z domu, by przeczytać najnowszy numer tygodnika „Sieci”!

Kup e - wydanie naszego pisma a otrzymasz dostęp do aktualnych jak i archiwalnych numerów największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce. Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.