Wystawiliśmy sobie w ten sposób katastrofalne świadectwo, a rząd nie zamierza się z ujawnionymi polskim antysemityzmem konfrontować
— napisał w „Gazecie Wyborczej” Bartosz Wieliński, odnosząc się do reakcji Polaków na ataki ze strony przedstawicieli Izraela i USA, skierowane w nowelizację o IPN.
Propaganda rządowa odpaliła światowy antypolonizm i wezwała do obrony dobrego imienia Polski
— stwierdził Wieliński.
Dziennikarz „Wyborczej” zdradził także, dlaczego jego zdaniem burmistrz Jersey City chce przenieść Pomnik Katyński.
Odkąd PiS zaczął demontować demokratyczne instytucje, polskie wpływy w USA zaczęły słabnąć, a awantura o ustawę o IPN dramatycznie pogorszyła sytuację
— podkreślił. I przyznał, że w tej sytuacji polski rząd wybrnął z tego oskarżając Amerykanów o antypolonizm - co jest kłamstwem, bo w tym kontekście jest mowa tylko o burmistrzu Jersey City.
W efekcie burmistrz Jersey City stał się większym wrogiem Polski niż Władimir Putin. Wiceszef naszego MSZ nazwał burmistrza ignorantem, a marszałek Senatu za zniesławienie zagroził mu procesem. Dzięki temu nie trzeba rozliczać dyplomacji z jej niskiej skuteczności
— „ujawniał” rzekomy plan polskiej dyplomacji.
Polska, izolując się w Europie, wchodząc w konflikt z Izraelem i USA, słabnie. Krzyki o antypolonizmie na nikim nie zrobią wrażenia
— stwierdził.
Wygląda na to, że zdaniem Wielińskiego nie ma czegoś takiego jak antypolonizm, ale to tylko wymysł obecnej władzy. Najwyraźniej jego zdaniem jeśli ktoś za granicą obraża Polskę, to wina PiS…
as/”Gazeta Wyborcza”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/393161-skandal-antypolonizm-to-wedlug-wyborczej-wymysl-pis-do-celow-propagandowych-krzyki-o-tym-na-nikim-nie-zrobia-wrazenia