Myślę, że najgorszy moment defensywy jest już za „dobrą zmianą”. Przyszedł kryzys, był ewidentny i obóz dobrej zmiany nie był w ogóle na niego przygotowany, ale przyszło otrzeźwienie i obóz zdał sobie sprawę, w jakim momencie kadencji jest
— powiedział w audycji „Siódma-Dziewiąta” były rzecznik PiS Marcin Mastalerek.
Sprawy i wydarzenia, na które nie by zwrócono uwagi w obliczu wyborów urastają do rangi afer
— dodał.
Zapytany o swoje rady dla rządzących, podkreślił:
Doradzałbym zaniżanie oczekiwań. To standard. Po drugie, to najmniej medialna kampania ze wszystkich. Po trzecie, to najtrudniejsze wybory dla PiS z różnych względów – i strukturalnych, i innych. One niestety mogą nadać złą dynamikę przed europejskimi, które również są bardzo trudne. Dlatego do tych wyborów trzeba podejść bardzo poważnie.
Jak zaznaczył:
Potraktowałbym te wybory jako etap przygotowań do wyborów parlamentarnych
Mastalerek odniósł się również do wyborów w Warszawie i analogii między kampanią Andrzeja Dudy a działaniami Patryka Jakiego.
W mojej ocenie kampania Andrzeja Dudy odbywała się, gdy była inna Polska w sensie wyborczym. Szanse są, ale będzie bardzo trudno. Zobaczymy
— powiedział b. spindoktor PiS.
W rozmowie pojawił się również temat referendum konsultacyjnego ws. zmiany konstytucji.
Prezydent ma najmocniejszy mandat, więc jeśli ktoś miał zainicjować debatę o zmianach w konstytucji, to właśnie prezydent. (…) Trzeba stawiać wyższe cele. Obserwując działania prezydenta i znając prezydenta, widzę, że ma plan, ma strategię związaną z referendum i ją konsekwentnie realizuje
— powiedział były parlamentarzysta.
Dziś nie ma miejsca na fajerwerki PR-owe. Jest czas na pracę akademicką i merytoryczną. Przyjdzie czas i na fajerwerki. (…) Jeśli ktoś porównuje to do referendum Bronisława Komorowskiego, to nie wie o czym mówi. Przecież to było zrobione dla wygrania wyborów
— zaznaczył Mastalerek.
Jeśli ktoś twierdzi, że Grzegorz Schetyna jest tak charyzmatycznym politykiem, że za jego pstryknięciem palcem elektorat PO nie będzie głosował w referendum, to wzbudza mój uśmiech
— stwierdził.
Na koniec Marcin Mastalerek wyszedł z ciekawą propozycją dla prowadzącego rozmowę Marcina Fijołka.
Możemy się symbolicznie założyć, że jeśli Senat to przegłosuje, to referendum skończy się sukcesem
— powiedział.
Jak zaznaczył były rzecznik PiS, sukcesem byłaby frekwencja na poziomie 40 proc.
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/393132-mastalerek-najgorszy-moment-defensywy-jest-juz-za-dobra-zmiana-przyszlo-otrzezwienie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.