Pan używa argumentów bardzo odnoszących się do emocji, a nie mających nic wspólnego z rzeczywistości. Widać, że pan nie chce pomóc niepełnosprawnym, ale chce pan grać na tym proteście
— powiedział Bartosz Kownacki, odpowiadając w ten sposób na oskarżenia ze strony Bartosza Arłukowicza.
Politycy w „Kawa na ławę” (TVN24) komentowali sprawę protestu w Sejmie opiekunów osób niepełnosprawnych.
Agnieszka Ścigaj z Kukiz’15 powiedziała, że nie uważa, żeby rząd „nic nie robił”, ale podkreślała potrzebę kompromisu i merytorycznej rozmowy z protestującymi.
Polityka wobec osób niepełnosprawnych była tak realizowana, że grupa która coś wyszarpywała, to dostawała. Robiła tak każda ekipa. Kompromis powinien wyglądać poważnie
— mówiła.
Nie można powiedzieć, że rząd nie próbuje porozumieć się z protestującymi i osobami niepełnosprawnymi. Pierwszy postulat został zrealizowany w 100 proc. a o tym zapominamy
— zaznaczył z kolei Bartosz Kownacki z PiS.
Przez dwa lata w tej sprawie, dla tych osób niepełnosprawnych, wiele zostało zrobione
— dodał, przypominając bierność poprzednich ekip.
Rząd oskarżał jednak Bartosz Arłukowicz z PO, były minister zdrowia.
Ci ludzie w Sejmie widzą od samego początku pewnego rodzaju manipulację. Jeśli rząd rozpoczyna negocjacje od podpisania porozumienia sam ze sobą, a po czym widzą minister Rafalską, która w świetle fleszy czyta list pochwalny przygotowany przez nie wiadomo kogo, a oni siedzą tam 19 dzień, i nimi się nie rozmawia merytorycznie, to te emocje będą narastały
— mówił.
Odpowiadał mu Kownacki.
Pan jest kompletnie niemerytoryczny. Wy protestujących wyrzucaliście z Sejmu. Przez 8 lat kilkaset miliardów wypływało z budżetu państwa, a pan teraz mówi, żeby politycy przestali jeździć limuzynami i będą dla nich pieniądze
— powiedział.
Pan używa argumentów bardzo odnoszących się do emocji, a nie mających nic wspólnego z rzeczywistości. Widać, że pan nie chce pomóc niepełnosprawnym, ale chce pan grać na tym proteście
— dodał stanowczo polityk obozu rządzącego.
Mocny głos zabrał również Krzysztof Łapiński, rzecznik prezydenta.
Rozumiem panią Agnieszkę Ścigaj, która ma prawo rozliczać każdego z nas za to, co dana partia zrobiła, a czego nie, bo nigdy nie była członkiem jakiegoś obozu rządzącego, i nie jest współodpowiedzialna. Ale pan był ministrem zdrowia
— zwrócił się do Bartosza Arłukowicza.
ak
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/393056-arlukowicz-poucza-rzad-ws-niepelnosprawnych-celna-riposta-kownackiego-widac-ze-pan-nie-chce-pomoc-ale-grac-na-tym-protescie