Blisko 6 tysięcy euro zebrano na renowację zabytkowych nagrobków na wileńskim Cmentarzu na Rossie podczas sześciodniowej kwesty, która trwała od 28 kwietnia do 3 maja.
Przewodniczący Społecznego Komitetu Opieki nad Starą Rossą Dariusz Żybort jest zadowolony z wyniku kwesty.
Jest to bardzo dobry wynik
— powiedział PAP w sobotę Żybort po podliczeniu pieniędzy.
Za tę sumę możemy odnowić nawet okazały pomnik na cmentarzu
— dodał.
Na co konkretnie zostaną przeznaczone pieniądze zadecyduje w najbliższym czasie zarząd Stowarzyszenia.
Podczas kwesty pieniądze zbierali harcerze i przedstawiciele Wileńskiej Młodzieży Patriotycznej. Darczyńcami byli polscy turyści, którzy podczas długiego weekendu licznie odwiedzali Wilno i Rossę.
Kwesty na Rossie w ciągu roku odbywają się kilkakrotnie.
Polacy są szczodrzy i chętnie wrzucają pieniądze do naszych puszek, gdy widzą, jak dużo pracy wymaga ten cmentarz
— powiedział Żybort.
Następna kwesta odbędzie się za kilka tygodni, podczas kolejnego długiego weekendu na Boże Ciało. Od 31 maja przez kilka dni kwestować będą przedstawiciele Polskiego Stowarzyszenia Medycznego na Litwie, a uzbierane pieniądze zostaną przeznaczone na renowację pomnika jednego z lekarzy spoczywających na cmentarzu.
Cmentarz na Rossie liczy blisko 250 lat. Jest malowniczo położony na wzgórzach i porośnięty starodrzewem. Został mocno okaleczony nie tylko przez czas, ale także przez władze w okresie sowieckim, gdy nekropolie były dewastowane i rabowane. Wiele nagrobków jest pochylonych, zapadniętych w ziemię, bez krzyży, z powybijanymi medalionami i zniszczonymi napisami.
Rossa składa się z kilku części: Starej Rossy, Nowej Rossy i cmentarzyka wojskowego z mauzoleum marszałka Józefa Piłsudskiego, gdzie spoczywa jego serce i prochy matki. Na obszarze ponad 10 hektarów jest około 26 tys. nagrobków, pomników i grobowców. Spoczywają tu m.in. profesorowie wileńskiego Uniwersytetu Stefana Batorego, są też groby archeologa i pisarza Eustachego Tyszkiewicza, rzeźbiarza i architekta Antoniego Wiwulskiego, malarzy Franciszka Gucewicza i Franciszka Smuglewicza, groby dwojga dzieci Stanisława Moniuszki. Na Rossie pochowani są również ojciec litewskiego odrodzenia narodowego Jonas Basanaviczius, malarz i kompozytor Mikalojus Konstantinas Cziurlionis, pisarze Vincas Mykolaitis-Putinas, Balys Sruoga, Petras Cvirka, a także wiele innych osób zasłużonych dla Polski, Litwy i Wilna.
Kilkanaście tysięcy osób wzięło udział w sobotę w biało-czerwonym pochodzie centralnymi ulicami Wilna. Demonstracją swej polskości Polacy uczcili Dzień Polonii i Polaków za Granicą, rocznicę Konstytucji 3 maja i 100-lecie odzyskania niepodległości Polski i Litwy.
W czołówce pochodu pod sztandarami Polski, Litwy i Unii Europejskiej szli liderzy polskiej społeczności, przedstawiciele polskiej placówki dyplomatycznej na Litwie, a także liderzy organizacji polonijnych: prezes Rady Polonii Świata Teresa Berezowski i prezydent Europejskiej Unii Wspólnot Polonijnych Tadeusz Pilat, którzy specjalnie na tę okazję przyjechali do Wilna.
Świętujemy 100-lecie niepodległości Polski i Litwy, świętujemy nasze święta majowe. Cieszymy się, że w dzisiejszym pochodzie są Polacy z różnych środowisk, z całego kraju
— powiedział zastępca ambasadora Polski na Litwie Grzegorz Poznański.
Pogoda dopisuje, nastroje również, piękna młodzież, flagi biało-czerwone
— dodał, zaznaczając, że „niczego więcej nie można sobie życzyć na ten piękny dzień”.
Poseł Michał Mackiewicz, prezes Związku Polaków na Litwie (ZPL), wskazał, że „wielotysięczny barwny pochód z biało-czerwonymi flagami, w polskich strojach ludowych, z polską pieśnią na ustach, jaki organizujemy raz na kilka lat w Wilnie, jest nie tylko demonstracją tożsamości narodowej, ale też daje nam poczucie dumy i jedności”.
W pochodzie uczestniczyła m.in. siostra Michaela Rak, dyrektor Wileńskiego Hospicjum bł. ks. Michała Sopoćki, która powiedział:
Jestem Polką, Polska to moja ojczyzna. Tu dzisiaj pod flagą biało-czerwoną są moi rodacy, moje siostry, moi bracia, z którymi razem na ziemi litewskiej budujemy jedność i walczymy o to, co nas zawsze łączy.
To piękny sposób uczczenia 100. rocznicy odzyskania przez Polskę i Litwę nieodległości
— uważa prodziekan wileńskiej filii Uniwersytetu w Białymstoku, prof. Jarosław Wołkonowski. Życzył „w tym jubileuszom roku rozstrzygnięcia problemów społeczności polskiej na Litwie i wkroczenie w nowe 100-lecie z czystą kartą”.
Przemarsz, w którym wzięli udział przedstawiciele 14 oddziałów ZPL z całej Litwy, polskich szkół, zespołów artystycznych, harcerzy i polskich organizacji społecznych zakończył się mszą świętą przed Kaplicą Ostrobramską. Następnie odbyły się imprezy towarzyszące, koncerty i pikniki.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/393004-kwesta-na-cmentarzu-na-rossie-i-bialo-czerwony-pochod-polacy-uczcili-dzien-polonii-swieto-konstytucji-3-maja-i-100-lecie-niepodleglosci