Zgromadzenie Izby Adwokackiej w Warszawie uznało, że nie powinno wpływać na treść czynności procesowych dokonywanych przez adwokatów.
Całkiem bez echa przeszło bardzo znamienne wydarzenie ze Zwyczajnego Zgromadzenie Izby Adwokackiej w Warszawie, które odbyło się 21 kwietnia 2018 r. W zgromadzeniu wzięli udział goście z zagranicy, m.in. Bernice B. Donald, sędzia Federalnego Sądu Apelacyjnego Stanów Zjednoczonych szóstego dystryktu, przewodnicząca Centrum Praw Człowieka American Bar Association. Jednak największy rozgłos zyskał podczas zgromadzenia adwokat Roman Giertych, który zgłosił projekt, przyjęty potem jako uchwała numer 7. Jak można przeczytać w komunikacie na stronie Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie, „najwięcej kontrowersji wzbudziło przyjęcie w ostatniej sesji głosowań projektu uchwały autorstwa adw. Romana Giertycha. W uchwale tej Zgromadzenie Izby, wyrażając swój sprzeciw wobec niekonstytucyjnych rozwiązań ustawowych w zakresie KRS, zaapelowało do pełnomocników procesowych, w przypadku gdyby tzw. Krajowa Rada Sądownictwa uczestniczyła we wskazaniu Prezydentowi kandydatów na sędziów, o składanie wniosków o wyłączenie wybranych sędziów każdorazowo przy orzekaniu przez nich w konkretnych sprawach”.
Adwokat Roman Giertych zaproponował, a zgromadzenie to przyjęło w formie uchwały, żeby pełnomocnicy procesowi, czyli przede wszystkim adwokaci, składali wnioski o wyłączenie tych sędziów, których prezydent Andrzej Duda powoła po ich wskazaniu przez nową Krajową Radę Sądownictwa. A to dlatego, że KRS w nowym kształcie ma być niekonstytucyjna. Oczywiście, ci adwokaci, którzy przegłosowali uchwałę numer 7 zaproponowaną przez Romana Giertycha wiedzą, co jest niekonstytucyjne w „rozwiązaniach ustawowych w zakresie KRS” i uczynili z tego uzasadnienie uchwały, choć jedynym organem mającym kompetencje rozstrzygania, co w ustawach jest konstytucyjne, a co nie jest Trybunał Konstytucyjny. Nie wiadomo, ile osób głosowało za uchwałą numer 7, bo była to już ostatnia sesja głosowań i kilku jej uczestników, z którymi rozmawiałem, wskazywało na pustki na sali. I w tych okolicznościach uchwała zdobyła potrzebną większość spośród zgromadzonych wtedy na sali obrad. W każdym razie do udziału w całym zgromadzeniu zarejestrowało się 1 648 adwokatów (z 4 692 uprawnionych do uczestnictwa w nim), czyli 35,12 proc. uprawnionych.
Treść uchwały numer 7 na tyle zaskoczyła warszawską ORA, że w komunikacie podsumowującym zgromadzenie zaznaczono, iż „będzie [ona] przedmiotem analizy na najbliższym posiedzeniu Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie. O wynikach tej analizy i jej wnioskach poinformujemy na bieżąco”. I oto 26 kwietnia 2018 r. na stronie warszawskiej ORA pojawił się komunikat zawierający stanowisko „przyjęte na posiedzeniu w dniu 25 kwietnia br. w przedmiocie uchwały nr 7 – ostatniego Zgromadzenia Izby Adwokackiej w Warszawie – podjętej na wniosek adw. Romana Giertycha”. Stanowisko oznaczono numerem 1, a podjęła jej ORA w składzie: dziekan Mikołaj Pietrzak, wicedziekan Andrzej Orliński, sekretarz Anna Czepkowska-Rutkowska, skarbnik Jakub Jacyna, zastępca sekretarza Aleksander Krysztofowicz oraz Agata Rewerska, Luka Szaranowicz, Kamil Szmid, Michał Szpakowski i Maciej Ślusarek.
Stanowisko warszawskiej ORA w sprawie uchwały numer 7 zostało przyjęte jednogłośnie i brzmi ono tak:
Okręgowa Rada Adwokacka w Warszawie wyraża wątpliwości co do dopuszczalności prawnej uchwały Nr 7 Zgromadzenia Izby Adwokackiej w Warszawie z dnia 21 kwietnia 2018 r. wobec faktu, iż Zgromadzenie nie powinno wpływać na treść czynności procesowych dokonywanych przez adwokatów, którzy w tym zakresie podlegają przepisom Konstytucji RP, ustawom i zasadom etyki. Okręgowa Rada Adwokacka jednakże podlega woli Zgromadzenia i przyjmuje do wiadomości uchwałę Zgromadzenia Izby.
Innymi słowy, ORA uznała, że uchwała wedle projektu adwokata Romana Giertycha może nie być „dopuszczalna prawnie”, gdyż apel o składanie wniosków o wyłączenie sędziów może „wpływać na treść czynności procesowych dokonywanych przez adwokatów”, a to mogłoby być sprzeczna z konstytucją, ustawami i zasadami etyki. Ale skoro zgromadzeni na sali podczas ostatniej sesji głosowań uchwałę podjęli, to ORA przyjmuje ją do wiadomości. Jak nie idzie, to nie idzie.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/392992-tylko-u-nas-roman-giertych-chcial-by-adwokaci-wnioskowali-o-wylaczanie-sedziow-wskazanych-przez-nowa-krs