Cała ta, bardzo przykra sprawa z Pomnikiem Katyńskim, kładzie się cieniem na wielowiekowej tradycji przyjaźni polsko- amerykańskiej. Dla szerokich rzesz Polaków ta sytuacja jest zupełnie niezrozumiała
—mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Jan Maria Jackowski, senator PiS.
wPolityce.pl: Ambasador RP w USA Piotr Wilczek wystosował list do burmistrza Jersey City Stevena Fulopa, w którym żąda od niego przeprosin marszałka Stanisława Karczewskiego. To dobra droga?
Jan Maria Jackowski: Wypowiedź Stevena Fulopa jest typowym przejawem ksenofobicznego antypolonizmu. Posłużył się propagandą kominternowską z czasów stalinowskich, kiedy to ukuto klisze propagandowe typu: „biali panowie”, „antysemici”, czy „polscy faszyści”. Dziwi, że w USA, gdzie zarówno Amerykanie, jak i Polacy znani są z umiłowania wolności jako jednej z naczelnych wartości, padają tego rodzaju słowa ze strony burmistrza pod adresem trzeciej osoby w państwie polskim. W ten sposób pomawiany jest i obrażany nie tylko marszałek Senatu, ale również państwo polskie. Jest to sprawa bolesna i w moim głębokim przekonaniu wymaga bardzo zdecydowanej reakcji rządu polskiego.
Co rząd powinien uczynić?
Popieram głosy pana ministra Marka Magierowskiego oraz byłego ministra Witolda Waszczykowskiego, który uważa, że w tej sprawie MSZ powinno ostro zareagować. Nie powinno się wdawać się w dyskusje z burmistrzem, który wyraźnie ideologicznie nastawiony jest antypolsko. Pozytywnie oceniam list ambasadora Piotra Wilczka, bo to jest jeden z elementów wspomnianej ostrej reakcji, jaka powinna być ze strony państwa polskiego. Na marginesie dodam, że znamienne jest to, że właśnie burmistrz Jersey chciałby zlikwidować Pomnik Katyński. W Katyniu zginęli przecież obywatele polscy różnego pochodzenia, w tym również żydowskiego.
Chęć demontażu Pomnika Katyńskiego w USA należy odbierać jako dalszy etap wywierania presji na Polskę po ustawie S.447?
Oczywiście. Ta wypowiedź wpisuje się w strategię stosowaną przez niektóre środowiska opiniotwórcze w Stanach Zjednoczonych, która polega na tym, żeby poderwać autorytet Polski i państwa polskiego na arenie międzynarodowej. Chodzi o to, by obciążyć Polskę i cały nasz naród współsprawstwem z Niemcami za Holocaust, by następnie domagać w trybie bezspadkowym odszkodowań od państwa polskiego za czyny, które Polska nie uczyniła. Z tego punktu widzenia sytuacja jest poważna. Wymaga zdecydowanych i bardzo realistycznych działań polskiego rządu. Polityka chowania głowy w piasek nie prowadzi do niczego dobrego, a wręcz przeciwnie tylko pogarsza sytuację. Cała ta, bardzo przykra sprawa z Pomnikiem Katyńskim, kładzie się cieniem na wielowiekowej tradycji przyjaźni polsko- amerykańskiej. Dla szerokich rzesz Polaków ta sytuacja jest zupełnie niezrozumiała.
Rozmawiał Piotr Czartoryski- Sziler
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/392974-trzy-pytania-do-jana-m-jackowskiego-ws-pomnika-katynskiego-sytuacja-jest-powazna-wymaga-zdecydowanych-dzialan-rzadu