Jeszcze niedawno Słowacja była traktowana na Zachodzie jak prymus w przestrzeganiu praworządności w Europie Środkowej oraz przeciwstawiana niepokornej Polsce i Węgrom. Po zabójstwie dziennikarza śledczego Jána Kuciaka i jego narzeczonej oraz po ujawnieniu licznych powiązań między tamtejszymi politykami a przestępczym półświatkiem – ten idylliczny wizerunek legł w gruzach.
Ostatnio reporterzy niemieckiego tygodnika „Der Spiegel” opublikowali wyniki swego dochodzenia, które stawiają władze w Bratysławie w jeszcze bardziej niekorzystnym świetle. Przyprawiają one o ból głowy nowego słowackiego premiera Petra Pellegriniego, który 2 maja był w tej sprawie indagowany przez kanclerz Angelę Merkel podczas swej wizyty w Berlinie i musiał się gęsto tłumaczyć.
O co chodzi? Otóż 23 lipca 2017 roku w centrum Berlina tajni agenci służb specjalnych komunistycznego Wietnamu porwali 51-letniego polityka i przedsiębiorcę Trinh Xuan Thanha, który ubiegał się o azyl polityczny w Niemczech. W Hanoi został oskarżony o doprowadzenie do olbrzymich strat finansowych przez państwowy koncern petrochemiczny PetroVietnam, jednak postanowił nie czekać na wyniki dochodzenia i uciekł z kraju.
Porwanie wywołało poważny kryzys w stosunkach niemiecko-wietnamskich. W odpowiedzi władze RFN nakazały opuszczenie swego terytorium przez pracownika ambasady Wietnamu, zidentyfikowanego jako oficer wywiadu. W mediach zadawano wówczas powszechnie pytanie: w jaki sposób porywacze zdołali wywieźć z Niemiec Trinh Xuan Thanha, który wkrótce potem odnalazł się w więzieniu w Hanoi?
Odpowiedź przynosi dziennikarskie śledztwo „Spiegla”. Według przedstawionej na łamach tygodnika wersji zdarzeń, niedoszły azylant został porwany w pobliżu hotelu Sheraton przez pracowników ambasady Wietnamu w Berlinie, którzy wciągnęli go siłą do samochodu. Następnie porywacze pojechali do Pragi, potem do Brna, a trzy dni później znaleźli się w Bratysławie. Ich marszrutę ustalił niemiecki kontrwywiad na podstawie logowania sygnałów GPS. Auta używane przez agentów zostały wynajęte przez rezydenta wietnamskiego wywiadu w Czechach.
26 lipca 2017 roku samochód porywaczy parkował przez ponad półtora godziny pod hotelem rządowym Bôrik w Bratysławie. W tym samym czasie trwało spotkanie kierownictwa słowackiego MSW na czele z ministrem Robertem Kaliňákiem oraz wietnamskiej delegacji służb specjalnych, której przewodniczył wiceszef bezpieki z Hanoi – generał Duong Minh Hung.
Jeszcze tego samego dnia wietnamska delegacja odleciała do kraju słowackim samolotem rządowym, który udostępniły jej władze w Bratysławie. Reporterzy „Spiegla” twierdzą, że na pokładzie mógł znajdować się porwany polityk.
Słowacy przyznają, że oddali Wietnamczykom do dyspozycji rządowy samolot, ale zaprzeczają, by na liście pasażerów znajdował się Trinh Xuan Thanh. Dziennikarze tygodnika upierają się jednak przy swoim i piszą, iż jest mało prawdopodobne, by władze słowackie nic o tym nie wiedziały, ponieważ samoloty udostępniane zagranicznym delegacjom zawsze podlegają rygorystycznej kontroli.
Niemcy prowadzą w tej sprawie intensywne śledztwo. Angela Merkel podczas spotkania z Pellegrinim oświadczyła, iż Berlin domaga się od strony słowackiej wszelkich dostępnych informacji na ten temat. Gość z Bratysławy obiecał pomoc. Nie zmienia to jednak faktu, że na kraj naszych południowych sąsiadów znów padł cień podejrzenia o niecne praktyki tamtejszych władz. Teraz do niejasnych powiązań z włoską mafią dochodzą dziwne konszachty ze służbami specjalnymi komunistycznego Wietnamu.
Minister Kaliňák został zdymisjonowany w marcu po ulicznych protestach w Bratysławie. Antyrządowe demonstracje, organizowane co tydzień w większych miastach, trwają nadal. Sezon polityczny na Słowacji zapowiada się ciekawie…
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/392917-czy-wladze-slowacji-byly-zamieszane-w-porwanie-w-berlinie-wietnamskiego-uciekiniera
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.