Ryszard Petru to jedne z najświatlejszych umysłów Nowoczesnej. Mało kto umie doprowadzić do tego, że z szyldu partii wyrzucane jest jego nazwisko, a potem traci stanowisko. Ale Petru nie odpuszcza i wciąż walczy o swój polityczny byt.
W jego przypadku majówka musiała przyczynić się do tego, że odkrył, iż nie zabrał jeszcze głosu w sprawie protestujących w Sejmie opiekunów osób niepełnosprawnych. A że przy okazji pojawił się temat referendum konstytucyjnego, to „Ryszard” - jak zowią go partyjne koleżanki - postanowił upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Tak oto powstała myśl, którą szybko zamieścił na Twitterze.
Referendum konstytucyjne #PAD, może kosztować nawet 120 mln zł. To 600 zł jednorazowego dodatku dla wszystkich niepełnosprawnych dzieci w Polsce
— wyliczyła polska tuza ekonomii.
Jak udało mu się połączyć referendum konstytucyjne z protestem w Sejmie, to wie tylko Petru. Dołożyć do tego jego wyliczenia, to już czysta abstrakcja. Ale swoim wpisem sprawił wielką niespodziankę internautom, którzy szybko włączyli się do komentowania.
wkt/twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/392894-petru-radzi-dajmy-pieniadze-niepelnosprawnym-zamiast-na-referendum-internauci-punktuja-taki-ekonomista-jak-kwasniewski-magister