„Tak cierpi Kaczyński”- bije po oczach tytuł w „Fakcie”. Gazeta, która nie potrafi uszanować czyjejś prywatności i bólu cieszy się, że jako pierwsza publikuje zdjęcia prezesa PiS „w tak złej kondycji”. **

Zafrasowana mina zdradza, że prezes PiS Jarosław Kaczyński odczuwa dotkliwy ból. Pierwsza przechadzka o kulach nie była dl niego najłatwiejsza. Potrzebował pomocy nawet przy otwieraniu furtki!

—chce zszokować czytelnika bulwarówka.

Dziennikarze „Faktu” nie potrafią uszanować nie tylko czyjejś prywatności, ale również cierpienia. Widać wyraźnie, że pastwienie się nad prezesem Prawa i Sprawiedliwości sprawia im przyjemność.

Lekarze od dawna ostrzegali Kaczyńskiego, że jego kolano jest w złym stanie i powinien poddać się zabiegowi. Teraz zdrowie pogorszyło się na tyle, że prezes PiS nie może poruszać się bez kul

—pisze dalej tabloid, chcąc wietrzyć sensację tam, gdzie jej zwyczajnie nie ma.

Bo czy jest nią fakt, że musi chwilowo korzystać z kul i korzystać z rehabilitacji? Gdyby dotyczyło to kogokolwiek innego nikt tym by się nie zainteresował. Skoro jednak można uderzyć w Jarosława Kaczyńskiego od razu dorabia się do tego drugie dno. Sugerując, że ktoś, kto zadaniem gazety jest „szeregowym posłem” nie powinien być traktowany w sposób wyjątkowy

Z odsieczą Kaczyńskiemu przyszedł sam gen. Grzegorz Gielerak, dyrektor Wojskowego Instytutu Medycznego, który osobiście dostarczył kule w poniedziałek. O takiej opiece zwykli pacjenci z bólem stawów mogą pomarzyć!

—jątrzy „Fakt”.

I dodaje:

Wielu internautów w długi majowy weekend pytało na portalach społecznościowych, dlaczego im do domu nikt nie dostarcza kul. Tym bardziej, że formalnie Jarosław Kaczyński jest …szeregowym posłem

—czytamy w gazecie.

Widać, że w „Fakcie” zaczął się sezon ogórkowy. Gdy brak pomysłów na tematy, uderza się w Jarosława Kaczyńskiego, byle tylko gazeta się sprzedała. Niskie to i pokazujące poziom rzekomego dziennikarstwa wspomnianej bulwarówki.

pc/”Fakt”