Nawet nie silą się na odrobinę obiektywizmu i rzetelności. Prezydent Andrzej Duda podjął decyzję. Zaproponował datę referendum w sprawie konstytucji. I zaczęło się. Dziennikarze Gazety Wyborczej i Newsweeka rozpoczęli trzeciomajową nagonkę na prezydenta Andrzeja Dodę. Jego przemówienie okazało się wodą na młyn na Tomasza Lisa, Dominiki Wielowieyskiej i innych.
Prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości na Placu Zamkowym w Warszawie zapowiedział, że wystosuje do Senatu wniosek o przeprowadzenie referendum konsultacyjnego w sprawie konstytucji na 10 i 11 listopada 2018 roku.
Atak na prezydenta zaczął się wcześniej. Tomaszowi Lisowi bardzo nie spodobała się obecność Andrzeja Dudy na Mszy Świętej w intencji ojczyzny. Na Twitterze napisał:
Modlitwa pana Dudy w Święto Konstytucji. O co się modli? O łaskę zrozumienia słów przysięgi, że będzie jej obrońcą czy o to, żeby jej deptanie uszło mu na sucho?
Do Lisa dołączyła Dominika Wielowieyska z Wyborczej.
Ciekawe jak się czuje polityk, który łamie konstytucję, a 3 maja ma usta pełne frazesów o doniosłości tego święta.
Przemówienie prezydenta na Placu Zamkowym wywołało już falę hejtu. Prym wiodą Tomasz Lis, Renata Grochal i Paweł Wroński.
Zaczynamy od seansu nienawiści Tomasza Lisa:
Pan Duda chce referendum w sprawie konstytucji. Z góry deklaruję, że jeśli się odbędzie, to z całych sił będę wszystkich przekonywał do bojkotu. A potem do wygłosowania z Pałacu Prezydenckiego tego, który ją złamał.
Po chwili dodał:
W Święto Niepodległości będę świętował niepodległość, a nie tracił czas na zabawy pana Dudy z konstytucją. A to jakiej Polski chcę - powiem w wyborach.
Redakcyjna koleżanka Lisa Renata Grochal stwierdziła:
Góra urodziła mysz. Po roku zastanawiania się PAD podał termin referendum 10-11 listopada. Jakie pytania, wciąż Pan prezydent nie wie. Będzie piękna katastrofa. Obstawiam, że „rekord” frekwencyjny PBK 7,8 proc. zostanie pobity.
To nie było niestety jej ostatnie słowo:
Bez wydawania 70 mln zł na referendum powiem, że Polaków nie zajmuje dziś zmiana Konstytucji. Kompletnie letni temat. Tym bardziej, gdy władza ją łamie, pokazując swój do niej stosunek. Dajcie te pieniądze protestującym niepełnosprawnym. Taka moja skromna prośba.
Do nagonki na prezydenta włączył się także Paweł Wroński z GW.
Prezydent wraca do twardego rozwiązania konstytucyjne referendum konsultacyjne dwudniowe 10-11 listopada. Zdaje się, że przemówienie o znaczeniu referendum gwarancjach suwerenności i znaczeniu przyszłej konstytucji jest skierowane do władz PiS.
A może tak oburzeni dziennikarze powinni sobie przypomnieć, że w demokracji obywatele mogą wyrazić swoje zdanie na temat najistotniejszych zmian w funkcjonowaniu państwa. Jeśli bojkotuje się referendum, to bojkotuje się demokrację.
ann
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/392747-swiateczna-nagonka-dziennikarzy-wyborczej-i-newsweeka-na-prezydenta-lis-duda-udaje-ze-konstytucji-nie-zalamal-i-mowi-o-jej-znaczeniu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.