Uważam za prawdopodobne to, że kiedy Niemcy już rozbiliby sojusz polsko-francuski i uzależnili od siebie osamotnioną Polskę, wtedy wcale by na Rosję nie uderzyli, tylko cynicznie sprzedali jej nasze Kresy, aby w ten sposób zabezpieczyć sobie radziecką neutralność przed uderzeniem na Zachód
– powiedział Piotr Gursztyn w wywiadzie dla tygodnika „Sieci”.
Gursztyn jest autorem książki „Ribbentrop-Beck. Czy pakt Polska-Niemcy był możliwy?”.
Rozmówca Piotr Skwiecińskiego pytany o to, czy w 1939 roku mogło być gorzej niż było, odpowiedział:
A jednak mogło, i to na kilka sposobów. Przy czym kluczowa była decyzja ówczesnych rządzących, aby nie przyjmować niemieckich propozycji, tylko walczyć. Gdyby nie to, byłoby z nami z pewnością znacznie gorzej niż w znanej nam rzeczywistości
– stwierdził.
Uważam za prawdopodobne to, że kiedy Niemcy już rozbiliby sojusz polsko-francuski i uzależnili od siebie osamotnioną Polskę, wtedy wcale by na Rosję nie uderzyli, tylko cynicznie sprzedali jej nasze Kresy, aby w ten sposób zabezpieczyć sobie radziecką neutralność przed uderzeniem na Zachód
— dodał.
Gursztyn przekonuje, że w przypadku ewentualnego sojuszu polsko-niemieckiego w czasie wojny nie byłoby możliwe przeskoczenie do obozu alianckiego.
To przeskoczenie nie byłoby możliwe. Bylibyśmy położeni w zbyt newralgicznym dla Niemców punkcie, na najważniejszych liniach komunikacyjnych wiodących na front, aby na to pozwolili. Tym bardziej że tak jak we wszystkich krajach sojusznikach Rzeszy pojawiłyby się z pewnością również u nas siły polityczne konkurujące z polskim rządem o przychylność Niemców. Starające się wykazać, że w odróżnieniu od rządu, tego trwającego od czasów przedwojennych, są prawdziwie narodowosocjalistyczne i lepiej od niego rozumieją „ducha Nowej Europy”. Na przykład jeśli chodzi o antysemityzm i o to, czy unikać, czy nie unikać bezpośredniego polskiego udziału w eksterminacji Żydów. I gdyby tylko polski rząd spróbował zmiany przymierzy, Niemcy interweniowaliby zbrojnie, i zapewne intronizowaliby rząd polskich faszystów, tak jak to zrobili na Węgrzech
— powiedział.
Mówił również o kwestii powojennego bumu demograficznego w Polsce.
Wielką rolę odegrał sam fakt, że bezpośrednio po wojnie były warunki do posiadania dzieci. Bo było gdzie je mieć, bo były Ziemie Odzyskane. A gdybyśmy poszli z Niemcami, tych terenów by nie było i na obszarze przedwrześniowej Polski centralnej oraz zachodniej musiałoby się zmieścić jeszcze kilka milionów Polaków zza Buga. Decyzje reprodukcyjne byłyby wówczas trudniejsze
— mówi Gursztyn.
Procesy, które wtedy zachodziły, gdyby nie zostały przerwane przez wojnę, obiektywnie prowadziłyby do poważnego wzrostu znaczenia Polski. Weźmy pod uwagę nasz ówczesny przyrost demograficzny. Weźmy pod uwagę wskaźniki gospodarcze – one naprawdę rosły dynamicznie, tuż przed wrześniem wchodziliśmy w rzeczywiście dynamiczny rozwój, ludzie to odczuwali
— dodaje.
Wywiad Piotra Skwiecińskiego z Piotrem Gursztynem ukazał się w numerze 17-18 tygodnika „Sieci”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/392451-czy-pakt-z-niemcami-byl-mozliwy-piotr-gursztyn-dla-sieci-rozbiliby-sojusz-polsko-francuski-i-uzaleznili-od-siebie-osamotniona-polske
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.