Dziwi mnie, że w sprawie Alfiego Evansa żaden brytyjski polityk nie zabrał głosu, żaden minister, poseł czy przedstawiciel dworu królewskiego. To bardzo dziwne

— powiedział na antenie telewizji wPolsce.pl Darek „Maleo” Malejonek, muzyk, lider Maleo Reggae Rockers, odnosząc się do sprawy małego Alfiego Evansa, który zmarł w sobotę w nocy po tym, jak został odłączony od aparatury podtrzymującej jego życie wbrew woli rodziców.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nie żyje Alfie Evans, którego walkę podziwiał cały świat. „Mój gladiator złożył swoją tarczę” - napisał ojciec chłopca

WSZYSTKO o sprawie Alfiego Evansa TUTAJ

„Maleo” przypomniał, że głos zabrał papież Franciszek, prezydent Andrzej Duda i wielu ludzi na całym świecie, ale nie może zrozumieć, dlaczego brytyjscy politycy nabrali wody w usta.

Możemy tylko gdybać, ale zasmuciło mnie to, że w białych rękawiczkach ten totalitaryzm postępuje w Europie. (…) Prawo kompletnie nie zdało w tym wypadku egzaminu. To dla mnie zastanawiające, że prawo nie chroni już osoby ludzkiej, nie chroni człowieka, tylko nie wiadomo co – jakieś układy, chore systemowe rozwiązania

— zwrócił uwagę Malejonek.

Muzyk ocenił, że obecnie żyjemy w dwóch światach podzielonych nie na prawicę i lewicę, tylko na światopogląd, a te dwa zbiory są nieprzemakalne. Dodał, że ciekawe jest to, że ludzie należący do jednego „zbioru” są podatni na sytuacje związane z ekologią, gender, ale nie interesuje ich kompletnie sprawa ludzi – eutanazji, dzieci nienarodzonych.

Oni reagują stadnie, jakby byli zaprogramowani. To mnie bardzo zastanawia, jaka manipulacja społeczna, jaka inżynieria psychofizyczna działa, że potrafi całe grupy ludzkie sterować

— podkreślił.

Pytany o to, dlaczego właśnie w Polsce tak bardzo rezonuje temat walki o życie i śmerć, Malejonek ocenił, że Polacy odróżniają dobro od zła, czego nie ma już w Europie Zachodniej.

Cieszę się, że Polska jest krajem przodującym moralnie. Możemy być z tego dumni

— powiedział „Maleo”, dodają, że walka o życie Alfiego pokazała, że trzeba patrzeć na człowieka, jak na odbicie Boga, że życie jest cenne i jako ludzie nie mamy prawa go odbierać. Druga sprawa pokazała, do czego zmierza ta cywilizacja.

Ta sytuacja nagle pokazała nam, do czego dąży świat, że to prawnicy i sędziowie decydują o życiu. (…) Miejmy oczy otwarte i patrzmy, rozróżniajmy, gdzie jest dobro i zło, bo to się zaciera

— powiedział Darek „Maleo” Malejonek.

CZYTAJ TEŻ: Poruszające słowa Darka Malejonka: Europa doświadczona totalitaryzmami nic nie zrozumiała. Zabija swoje dzieci w majestacie prawa

wkt