Na pewno poprawimy liczbę sejmików, w których PiS będzie rządzić. Nie chcę mówić o liczbach, ale na pewno ten wynik będzie wyraźnie lepszy

— mówił w poranku „Siódma-Dziewiąta”, wspólnej audycji rozgłośni katolickich europoseł PiS Ryszard Czarnecki.

W futbolowej metaforyce gość Marcina Fijołka komentował szanse kandydatów PiS na prezydentów wielkich miast.

Na pewno trudny mecz, na pewno nie wyjazdowy, bo jednak będą grać u siebie. Małgorzata Wassermann to krakowianka, która swoją krakowskością mogłaby obdzielić innych kandydatów na prezydenta. (…) Patyk jaki zasłuży się dla Warszawy i warszawiaków

— mówił.

Wiadomo, że duże miasta, to również – może nie bastion – ale ośrodki gdzie totalna opozycja ma wciąż sporo zwolenników

— przyznał.

Jestem umiarkowanym optymistą. Znając szereg kandydatów, upór, konsekwencje, pracowitość i  precyzję Małgorzaty Wassermann, piekielną pracowitość i energetyczność Patryka Jakiego, myślę, że mogą otrzeć się o zwycięstwo

— stwierdził.

Patryk Jaki ma największe szanse ze wszystkich naszych kandydatów. To człowiek niesłychanej pracowitości. Widzimy już co się dzieje po kilku dniach po ogłoszeniu tej kandydatury

— mówił.

Ryszard Czarnecki odniósł się także do batalii o sejmiki wojewódzkie.

Obecne sondaże mogą tylko usypiać – i niech usypiają – PO. W moim przekonaniu mogą pojawić się niespodzianki choć samorządy były raczej domeną opozycji

— powiedział europoseł PiS.

Na pewno poprawimy liczbę sejmików, w których PiS będzie rządzić. Nie chcę mówić o liczbach, ale na pewno ten wynik będzie wyraźnie lepszy

— podkreślił.

Mała stajnia Augiasza będzie czyszczona. Zobaczymy, jak bardzo uda się ją oczyścić

— dodał.

ak