Przypuszczam, że w oczekiwaniu na ten dzień w obozie opozycji zgromadzono spory zapas schłodzonego szampana i podrumienionych ośmiorniczek. Bo przecież miało być tak, jak to zapowiadano w TVN i gazecie Michnika: obóz rządzący ma krótką ławkę osobowości możliwych do wystawienia w wielkich miastach, a poza tym Jarosław Kaczyński świadomie postawi na słabszych, bo boi się, że ktoś mu w partii wyrośnie. Tymczasem dzień po ogłoszeniu kandydatów przez koalicjantów Zjednoczonej Prawicy szampany leżą tam, gdzie leżały, a miny polityków opozycji nie wskazują na entuzjazm.
CZYTAJ WIĘCEJ: Znamy kandydatów na prezydentów miast z ramienia Zjednoczonej Prawicy. Jaki, Wassermann, Latos… SPRAWDŹ nazwiska
W najlepszym wypadku czeka ich ciężka walka. W najgorszym przegrana w kilku ważnych miejscach. Co jednak ważniejsze, wskazany przez Jarosława Kaczyńskiego wybór pokazuje, że formacja rządząca niczego nie odpuszcza, analizuje sondaże, twardo stąpa po ziemie, umie zawierać kompromisy, ma w sobie potencjał dynamizmu i młodości, nie boi się ryzyka. Słusznie zauważył Piotr Semka:
Ale przecież Wassermann i Jaki to nie wszystko, także Tadeusz Zysk w Poznaniu, Mirosława Stachowiak-Różecka we Wrocławiu, Michał Wypij w Olsztynie to odważne wybory. Można powiedzieć, że Jarosław Kaczyński znów wykonał manewr nieoczywisty, ale dla całej formacji korzystny. Potrafił też w kilku miejscach wznieść się ponad osobiste obawy i wątpliwości. Jeśli potraktować wybory samorządowe jako test przed starciem parlamentarnym, to jest to dla PiS i reszty prawicy dobry znak.
Warto też dostrzec, że kandydaci dzień po wskazaniu natychmiast wzięli się do pracy. Mają głód sukcesu, mają pomysły i mogą poważnie powalczyć. Ciekawie analizuje to na tych łamach Jacek Karnowski: Tak jak przeceniany był Komorowski, tak przeceniany jest Trzaskowski. Szansa Jakiego leży w zwarciu, w zderzeniu, w różnicy
Przestrzegałbym tylko Patryka Jakiego przed nadmiernym skupieniu się na szermierce czy przepychankach z Rafałem Trzaskowskim. Rozumiem dynamikę starcia, ale kluczowe będzie dotarcie do tych mieszkańców, którzy oczekują na wiarygodną ofertę wyprowadzenia stolicy na prostą, a którzy są gdzieś obok klasycznej osi partyjnej. Dotyczy to zresztą wszystkich kandydatów. Każdy ma szanse pójść drogą Andrzeja Dudy (z roku 2015).
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/392176-jesli-traktowac-wybory-samorzadowe-jako-test-przed-parlamentarnymi-to-ten-wybor-jest-dla-prawicy-dobrym-znakiem
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.